W czwartek prezydent USA Joe Biden ogłosił nową rundę sankcji na Iran. Jak oznajmił w oświadczeniu - sankcje dotyczą przywódców i podmiotów związanych z Korpusem Strażników Rewolucji Islamskiej, irańskim ministerstwem obrony oraz programem produkcji rakiet i dronów. "Razem z przywódcami G7 jesteśmy zdeterminowani, by działać razem, by zwiększyć ekonomiczną presję na Iran. I nasi sojusznicy i partnerzy już ogłosili lub ogłoszą dodatkowe sankcje i środki, by ograniczyć destabilizacyjne programy wojskowe Iranu" - powiedział Biden. USA. Kolejne sankcje na Iran Jak wynika z komunikatu amerykańskiego resortu finansów, w koordynacji z Wielką Brytanią restrykcje nałożono na 16 osób i dwa podmioty odpowiedzialne za produkcję dronów i silników do tych maszyn, a także irańską firmę motoryzacyjną Bahman Group, która wspiera Strażników Rewolucji. Dodatkowo resort handlu ogłosił kontrole eksportu mające ograniczyć dostęp Iranu do technologii, w tym podstawowych komercyjnych półprzewodników i mikroelektroniki. Te ograniczenia dotyczą nie tylko produktów wyprodukowanych w USA, ale też tych wytworzonych za pomocą amerykańskiej technologii. Tymczasem Departament Stanu ogłosił nałożenie dodatkowych obostrzeń dotyczących możliwości poruszania się delegacji irańskiego MSZ w ramach spotkań w ONZ w Nowym Jorku. Wedle nowych reguł dyplomaci mogą poruszać się jedynie w promieniu dwóch przecznic między siedzibą ONZ, irańskim przedstawicielstwem przy ONZ i nowojorskim lotniskiem im. Johna F. Kennedy'ego. Do ogłoszenia sankcji dochodzi na tle amerykańskiej i zachodniej presji na Izrael, by nie odpowiadał zbyt mocno na irański atak rakietowy, aby w ten sposób uniknąć większej eskalacji konfliktu. USA. Sankcje na Iran były planowane wcześniej Kilka dni wcześniej agencja Reutera, powołując się na słowa amerykańskiego doradcy ds. bezpieczeństwa Jake'a Sullivana, podała, że Stany Zjednoczone planują w najbliższym czasie nałożyć nowe sankcje na irański program rakietowy i dronowy. Kraj spodziewa się, że jego sojusznicy pójdą ich śladem. Wcześniej sekretarz skarbu Janet Yellen powiedziała, że USA użyją sankcji, żeby zakłócać "złośliwą i destabilizującą działalność" Iranu. Podczas konferencji w Waszyngtonie oznajmiła, że rozważana jest opcja zakłócenia "finansowania terroryzmu" przez Iran. Przypomnijmy, że szef polityki zagranicznej UE Josep Borrell, przemawiając w Brukseli po nadzwyczajnej wideokonferencji ministrów spraw zagranicznych UE powiedział, że niektóre państwa członkowskie zwróciły się o rozszerzenie sankcji wobec Iranu. Prace w tym temacie miały zostać rozpoczęte.