"Dziś rano czołgi wjechały na zachód od drogi Salahuddin do dzielnic Brzail i Jneina. Znajdują się na ulicach w obszarze zabudowanym i doszło do starć" - przekazał agencji Reuters na komunikatorze jeden z mieszkańców Rafah. Izraelskie czołgi wjechały do Rafah Za pośrednictwem mediów społecznościowych pokazał też dziennikarzom nagranie, na którym widać czołg na George Street w dzielnicy Al-Jneina. Agencja Reutera nie była w stanie zweryfikować nagrania. Kilka dni temu armia izraelska - walcząca w półenklawie z Hamasem - ostrzegła mieszkańców Rafah, że zamierza wejść do miasta z ofensywą. Zdaniem Izraela Rafah jest ostatnim bastionem, w którym stacjonują nietknięte i w pełni uzbrojone cztery bataliony Hamasu oraz pozostaje nienaruszona sieć podziemnych betonowych tuneli. Tel Awiw deklarował wcześniej, że planuje zdobyć miasto nawet bez wsparcia sojuszników. Zbrojne skrzydło Hamasu oświadczyło natomiast, że zniszczyło izraelski lotniskowiec rakietą Al-Yassin 105 we wschodniej dzielnicy Al-Salam. Zginąć miało kilku żołnierzy armii Izraela, mają być też ranni. Strefa Gazy. Ewakuacja Palestyńczyków Tydzień temu Izrael nakazał ewakuację mieszkańców części wschodniego Rafah. W sobotę nakazy rozszerzono także na kolejne strefy. Amerykański portal ABC News przekazał w poniedziałek, że od zeszłego tygodnia z Rafah uciekło prawie 360 tys. osób. Portal powołał się na dane działającej w Strefie Gazy agencji ONZ. Do października zeszłego roku w mieście mieszkało około 200 tys. osób, ale od rozpoczęcia wojny schroniło się ponad milion uchodźców z północnej części Strefy. Ludność cywilna przenosi się na puste obszary, w tym Al-Mawasi, czyli piaszczysty pas graniczący z wybrzeżem, który Izrael wyznaczył jako obszar humanitarny. Agencje pomocowe ostrzegają, że na terenach tych brakuje infrastruktury sanitarnej. "Ludzie są wyczerpani ciągłym głodem i strachem. Nigdzie nie jest bezpiecznie" - napisała na platformie X UNRWA, czyli wspomniana główna agencja ONZ ds. pomocy w Strefie Gazy. Walki w całym pasie nasiliły się w ostatnich dniach. Izrael twierdzi, że te operacje mają uniemożliwić Hamasowi odbudowanie swoich zdolności wojskowych. Według urzędników z gazańskiego resortu zdrowia, liczba ofiar śmiertelnych wojny w Strefie Gazy przekroczyła obecnie 35 tys. Szacunki te nie rozróżniają liczby ofiar cywilnych i terrorystów. Agencja Reutera podaje, że w ciągu ostatnich 24 godzin zginąć miało 82 Palestyńczyków. To najwyższa liczba ofiar śmiertelnych w ciągu jednego dnia wojny od wielu tygodni. Źródło: Reuters ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!