Trzej Izraelczycy, którzy zdołali uciec lub zostali porzuceni przez terrorystów, zostali zabici podczas walk w mieście Gaza. Do tragedii doszło 15 grudnia. Dochodzenie przeprowadzone przez Izraelskie Siły Obronne (IDF) wykazało, że wywiad nie informował o żadnych zakładnikach przetrzymywanych w budynkach, o które toczyły się bardzo ciężkie walki - relacjonuje agencja Reutera. Więcej informacji o wojnie w Izraelu w raporcie specjalnym Interii. Wojna w Izraelu: Żołnierze zabili trzech zakładników. Opublikowano raport Według raportu żołnierze "nie mieli złych intencji i postąpili najlepiej, jak mogli - zgodnie ze swoim zrozumieniem sytuacji w tym momencie", a do zdarzenia doszło ponieważ wojskowi uznali ich wołanie o pomoc za próbę wciągnięcia ich w zasadzkę przez terrorystów. Szef sztabu izraelskich sił zbrojnych, generał Herci Halewi, napisał w komunikacie wydanym w związku z przedstawieniem raportu, że "podkreśla konieczność stosowania się do procedur operacyjnych". Rzecznik IDF kontradmirał Daniel Hagari poinformował natychmiast po tragicznym wypadku, że żołnierze mylnie uznali zakładników za zagrożenie i otworzyli ogień, zabijając ich na miejscu. Po strzelaninie "pojawiły się natychmiastowe podejrzenia, co do tożsamości zabitych i ich ciała zostały szybko przewiezione na badania do Izraela, gdzie zidentyfikowano zakładników". - Stało się to w okolicy, w której żołnierze trafiali na wielu terrorystów, w tym na zamachowców samobójców - dodał. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!