Kilkadziesiąt minut wcześniej rzecznik Sił Obronnych Izraela (IDF) kontradmirał Daniel Hagari potwierdził, że w kierunku kraju wystrzelone zostały dziesiątki dronów. - Dotarcie zagrożenia do Izraela zajmie kilka godzin. Zostanie podjęta próba przechwycenia celów jeszcze zanim pojawią się na naszym terytorium. IDF wdraża uporządkowany plan, na który byliśmy przygotowani - przekazał. - Przygotowaliśmy się z wyprzedzeniem na kilka scenariuszy. W niektórych obszarach usługa GPS będzie niedostępna. Społeczeństwo musi przestrzegać poleceń, postępować odpowiedzialnie i spokojnie (...) IDF jest przygotowane i gotowe we wszystkich swoich formacjach w obronie i ataku - dodał. Jak przekazano, irańskie drony mają pojawić się na izraelskim niebie w przeciągu kilku godzin. Jednocześnie podkreślono, że armia spróbuje zniszczyć je jeszcze przed wlotem na terytorium kraju. "Obrona przeciwlotnicza znajduje się w stanie najwyższej gotowości, w tym samym czasie, samoloty Sił Powietrznych i okręty Marynarki Wojennej, które wykonują misję ochrony nieba nad krajem" - czytamy w komunikacie IDF. Atak Iranu na Izrael: To zemsta za atak na konsulat Iranu w Damaszku Po ogłoszeniu ataku w sieciach społecznościowych pojawiło się oświadczenie wydane przez Armię Strażników Rewolucji Islamskiej jednej z dwóch gałęzi irańskich sił zbrojnych. "W imię Boga miłosiernego, uczciwi i kochający męczenników naród islamskiego Iranu odpowiada na liczne zbrodnie reżimu syjonistycznego, w tym atak na wydział konsularny ambasady Islamskiej Republiki Iranu w Damaszku oraz męczeństwo irańskich przywódców wojskowych i doradców" - napisano. "Podczas operacji Tru Promise nasze dzielne Siły Powietrzne, wspierane przez inne siły, wykonały zadanie ukarania zbrodniczego reżimu przy użyciu dziesiątek rakiet i dronów". Jak zaznaczono w komunikacie operacja został przeprowadzona "za zgodą Najwyższej Rady Bezpieczeństwa Narodowego i pod nadzorem Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych, przy wsparciu narodu Islamskiej Republiki Iranu i Ministerstwa Obrony". Ali Chamenei: Zostaną ukarani Krótki komunikat pojawił się także w kanałach społecznościowych irańskiego najwyższego przywódcy Ali Chmenei. - Złośliwy reżim, który jest całym złem i błędem, dodał kolejny błąd do swoich błędów, przeprowadzając atak na irański konsulat w Syrii. Konsulaty i ambasady w każdym kraju, w którym istnieją są uważane za ziemie kraju, do którego należy ambasada. Atak na nasz konsulat jest atakiem na naszą ziemię. Złośliwy reżim wykonał w tym przypadku zły ruch. Powinien zostać ukarany i zostanie ukarany - stwierdził. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!