Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan oświadczył w amerykańskiej telewizji NBC News, że jest jednym z liderów, którzy dobrze znają Hamas. - Nigdy nie nazwałem Hamasu organizacją terrorystyczną i nie uważam Hamasu teraz za organizację terrorystyczną - podkreślił. Wojna w Izraelu. Prezydent Turcji: Hamas to grupa oporu - Ponieważ Hamas to grupa oporu, która usiłuje bronić swoich ziem. Więc jak mogę nazwać taką grupę oporu organizacją terrorystyczną? - dodał prezydent Turcji, która jest członkiem NATO. Odnosząc się do ataków Hamasu na Izrael z 7 października 2023 roku, Recep Tayyip Ergodan powiedział, że należy przeanalizować kontekst tego zdarzenia. - Musimy znać powody, które stworzyły warunki pod 7 października - dodał. - Jak wielu Palestyńczyków zostało zabitych. Spójrzmy na tło tych wydarzeń, wtedy można zobaczyć zupełnie inny obraz - ocenił przywódca państwa tureckiego. Wojna w Izraelu. Hamas nie przystał na propozycję pokoju USA Końcem sierpnia informowaliśmy, że izraelska armia prowadzi "operację antyterrorystyczną" w miastach Dżenin i Tulkarem na Zachodnim Brzegu Jordanu, które uważane są za punkty oporu palestyńskich bojowników. Żołnierze wchodzili do szpitali, niszczyli drogi i budynki mieszkalne, a także szukali potencjalnych szpiegów. Wcześniej Biały Dom przedstawił Izraelowi oraz Hamasowi propozycję rozejmu, który mógłby zadowolić Tel Awiw oraz palestyńską organizację. Wspierana przez Katar umowa na założeniach z 31 maja oraz na rezolucji ONZ nr 2735. Mediatorzy przekonywali, że rozmowy były "poważne i konstruktywne". AFP, powołując się na swoje źródła przekazała jednak, że bojownicy odrzucili ofertę. - Nie stoimy w obliczu porozumienia, ani prawdziwych negocjacji, ale raczej narzucenia amerykańskich dyktatów - podkreślił jeden z rzeczników Hamasu, reagując na propozycję USA. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!