Według kremlowskiej agencji RIA w stolicy Rosji przebywać ma między innymi Abu Marzook, który od 26 lat jest wiceprzewodniczącym biura politycznego Hamasu. W 1995 roku Marzook został wpisany przez USA na listę terrorystów. Marija Zacharowa powiedziała, że Rosja jest w stałym kontakcie z kluczowymi graczami w regionie. W innej wypowiedzi rzeczniczka przyznała, że z wizytą do Moskwy przybył również wiceminister spraw zagranicznych Iranu Ali Baghiri Kani. Dyplomata spotkał się ze swoim rosyjskim odpowiednikiem Michaiłem Galuzinem. Rosja "martwi się" eskalacją wojny w Izraelu Zdaniem Marii Zacharowej na Bliskim Wschodzie realizuje się obecnie negatywny scenariusz, a liczba ofiar konfliktu stale rośnie. Rosja konsekwentnie obwinia za całą sytuację dyplomację USA. - Według dostępnych danych, od 7 października zginęło prawie 6 tys. Palestyńczyków i 1,5 tys. Izraelczyków. Spośród nich ponad 2 tysiące to dzieci - zwróciła uwagę Marija Zacharowa.- Jesteśmy bardzo zaniepokojeni manewrami wojskowymi krajów spoza regionu we wschodniej części Morza Śródziemnego. Czynniki te, wraz z rosnącą wojowniczą retoryką różnych stron, zwiększają ryzyko eskalacji konfliktu w całym regionie - dodała.Dzień po ataku Hamasu na Izrael Stany Zjednoczone skierowały do wschodniej części Morza Śródziemnego, grupę uderzeniową z lotniskowcem USS Gerald R. Ford. Wojna w Izraelu. Rosja straszy eskalacją konfliktu Zacharowa po raz kolejny powtórzyła też stanowisko Rosji, wskazujące na ryzyko rozlewania się wojny na Bliskim Wschodzie i ponownie wezwała strony do negocjacji. Wojna w Izraelu rozpoczęła się po tym, jak 7 października państwo zostało zaatakowane przez bojowników Hamasu. W Izrael w jednym momencie wystrzelono setki rakiet, bojownicy muzułmańscy wlecieli także na terytorium odwiecznego wroga paralotniami. Zginęło ponad 1,4 tys. osób, a setki osób wzięto do niewoli.W czwartek rano siły Obronne Izrael poinformowały, że na krótki czas wkroczyły do północnej części Strefy Gazy atakując cele Hamasu. Według izraelskich mediów był to największy najazd na Strefę Gazy w tej wojnie. Przez ostatnie tygodnie działania Izraela sprowadzały się przede wszystkim do przeprowadzania nalotów na pozycję Hamasu w gęsto zaludnionej Gazie. Według resortu zdrowia w Strefie Gazy od początku wojny po stronie Palestyny zginęło co najmniej 7028 Palestyńczyków, w tym 2913 dzieci, a blisko 18,5 tys. zostało rannych. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!