Prezydent USA złożył w środę jednodniową wizytę w Izraelu, gdzie wylądował około godz. 11 (10 czasu polskiego). Celem wizyty Joe Bidena była dyskusja z przedstawicielami władz dotycząca wojny z Hamasem oraz sytuacją humanitarną w Strefie Gazy. Będąc w Izraelu, Biden odniósł się do wtorkowego ataku na szpital w Gazie, w którym zginęło ponad 471 osób, a co najmniej 314 zostało rannych. - Wydaje się prawdopodobne, że wtorkowy ostrzał szpitala w palestyńskiej Strefie Gazy, skutkujący śmiercią kilkuset cywilów, nie został dokonany przez izraelską armię. Sprawcą był kto inny - mówił amerykański przywódca. Izrael. Joe Biden: Nigdy nie pozwolimy wam, abyście byli sami Niedługo później w Tel Awiwie Joe Biden został zapytany o to, na czym opiera swoją opinię, że ataku dokonała "druga grupa", a nie Izrael. - Opieram ją na danych, które zostały mi pokazane przez mój Departament Obrony - stwierdził. Joe Biden wygłosił również przemówienie, w którym podkreślił solidarność Stanów Zjednoczonych z Izraelem. - Przyjechałem do Izraela z prostym przesłaniem: nie jesteście sami, tak długo jak istnieją Stany Zjednoczone, a będą istniały na zawsze, nigdy nie pozwolimy wam, byście byli sami - mówił Biden. Dodał, że zamachy Hamasu były najkrwawszym dniem dla Żydów od czasu Holokaustu, ale tym razem USA nie pozostaną bezczynne. - Nie ma racjonalnego usprawiedliwienia dla ataku, jaki przeprowadził Hamas - zaznaczył Joe Biden i wskazał, że "Izrael ponownie musi stać się bezpiecznym miejscem dla Żydów". Ponadto amerykański przywódca oświadczył, że zwróci się do Kongresu Stanów Zjednoczonych o przyznanie bezprecedensowego pakietu wsparcia dla Izraela, który miałby zostać wysłany jeszcze w tym tygodniu. - Zapewnimy, że Żelazna Kopuła pozostanie w pełni wyposażona. (...) Inne narody, wrogie podmioty, nie powinny myśleć o ataku na Izrael - dodał. Izrael. Joe Biden ostrzega. Mówił o błędach po 11 września Joe Biden ostrzegł Izraelczyków, by nie dali się zaślepić gniewowi po najbardziej śmiercionośnym ataku w historii, podkreślając, że Stany Zjednoczone popełniły błędy po 11 września 2001 roku, kiedy doszło do ataków na World Trade Center. - Przestrzegam przed tym, by nie dać się pochłonąć wściekłości. Po 11 września byliśmy wściekli w Stanach Zjednoczonych. Podczas gdy szukaliśmy sprawiedliwości i ją otrzymaliśmy, popełniliśmy również błędy - powiedział Biden podczas wizyty w Tel Awiwie. "Pozwólcie, że wyrażę się jasno: Zdecydowana większość Palestyńczyków nie należy do Hamasu. A Hamas nie reprezentuje narodu palestyńskiego" - przekazał w serwisie X prezydent Stanów Zjednoczonych. Słowa te padły także podczas przemówienia. Czytaj raport Wojna w Izraelu *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!