"Pan prezydent-elekt powiedział mi, że zna Polskę w tym sensie, że zna bardzo wielu ludzi związanych z Polską. Przez całe swoje życie zawodowe, kiedy był biznesmenem mówił, że spotkał bardzo wielu ludzi polskiego pochodzenia na swojej drodze, że znane mu są także sprawy polskie generalnie" - powiedział Duda, pytany w piątek w TVP1 o swoją niedawną rozmowę telefoniczną z Donaldem Trumpem. "I powiedział, że mogę być spokojny, jeżeli chodzi o relacje polsko-amerykańskie, bo on będzie się starał, żeby one były jak najlepsze" - podkreślił. "Bardzo istotna deklaracja" Według Dudy, "to jest bardzo istotna na tym etapie deklaracja, która jest dobrą prognozą na przyszłość". Prezydent zaznaczył, że rozmowa z Donaldem Trumpem nie była długa, ale w jego ocenie bardzo dobra. "Trwała kilkanaście minut zaledwie; to była w jakimś sensie rozmowa zapoznawcza. Oczywiście pogratulowałem panu prezydentowi po pierwsze zwycięstwa wyborczego, po drugie rozmawialiśmy trochę o kampanii" - mówił Duda. Jak zaznaczył, podziękował Trumpowi, że w trakcie kampanii prezydenckiej spotkał się z amerykańską Polonią. "(Trump) był jedynym z dwóch najpoważniejszych kandydatów, który poświęcił czas, był w Chicago, spotkał się z Polonią w siedzibie Kongresu Polonii Amerykańskiej, rozmawiał z nimi, twarzą w twarz złożył wobec nich pewne zobowiązania" - zaznaczył Duda. Jak dodał, Trump z kolei podziękował mu za poparcie, które ze strony Polaków w Stanach Zjednoczonych dostał. "Uśmiechnąłem się, bo to dobrze, (Polonia) właściwie trafiła i zagłosowała na tego kandydata, który ostatecznie wygrał wybory, bo jak widać on o tym pamięta. To dobrze dla Polonii, ale dobrze także dla Polski, więc jestem również i im wdzięczny" - powiedział prezydent. Duda poinformował, że otrzymał zaproszenie od prezydenta-elekta do złożenia wizyty w Stanach Zjednoczonych, a on zaprosił Trumpa do złożenia wizyty w Polsce. "Nie wątpię, że się spotkamy. Mam takie odczucie, że ogólnie atmosfera jest bardzo dobra. A co będzie to zobaczymy, to kwestia starań z naszej strony" - powiedział prezydent. <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-donald-trump,gsbi,16" title="Donald Trump" target="_blank">Donald Trump</a> zostanie zaprzysiężony na prezydenta 20 stycznia. Czytaj nasze korespondencje z Nowego Jorku: <a href="https://wydarzenia.interia.pl/raporty/raport-usa-wybory2016/nasze-relacje/news-prezydent-trump-czyli-macie-wszyscy-za-swoje,nId,2303749" target="_blank">Prezydent Trump, czyli macie wszyscy za swoje</a> <a href="https://wydarzenia.interia.pl/raporty/raport-usa-wybory2016/nasze-relacje/news-nowy-jork-dzien-po,nId,2303845" target="_blank">Jak nowojorczycy zareagowali na wygraną Trumpa?</a> <a href="https://wydarzenia.interia.pl/raporty/raport-usa-wybory2016/nasze-relacje/news-the-donald-sie-nie-przechadza,nId,2299129" target="_blank">Dr. Jekyll czy Mr. Hyde? Nieznane oblicze Donalda Trumpa</a> <a href="https://wydarzenia.interia.pl/raporty/raport-usa-wybory2016/nasze-relacje/news-usa-a-jak-sie-miewa-stolica,nId,2304563" target="_blank">Protesty w Waszyngtonie. Karierowicze chcą zaczepić się u Trumpa</a>