Rosja: Krytyka "antyrosyjskiej" rezolucji europarlamentu
Rosyjskie gazety krytykują wczorajszą rezolucję Parlamentu Europejskiego dotyczącą działań rosyjskich mediów. Większość europosłów uznała, że nasilająca się rosyjska propaganda jest zagrożeniem dla Europy. Autorką tego dokumentu jest polska deputowana Anna Fotyga, była minister spraw zagranicznych.
"Rusofoby wyciągają pieniądze z Unii Europejskiej na antyrosyjską kampanię” - napisała „Rossijskaja Gazieta”. Wcześniej krytycznie o przyjętej przez Parlament Europejski rezolucji, dotyczącej przeciwdziałania propagandzie rosyjskich mediów, wypowiedzieli się między innymi prezydent Rosji i rosyjskie MSZ. Kwestia ta stała się też tematem numer jeden w popularnych programach telewizyjnych.
Jak przypomniała „Rossijskaja Gazieta”, Władimir Putin nazwał unijną rezolucję „degradacją wyobrażeń o demokracji”. Z kolei pełnomocnik Ministerstwa Spraw Zagranicznych ds. praw człowieka Konstantin Dołgow zarzucił Parlamentowi Europejskiemu złamanie międzynarodowego prawa, a rzeczniczka resortu Marija Zacharowa określiła ją jako „przestępstwo informacyjne”.
„Kommiersant” informuje, że w związku z rezolucją Parlamentu Europejskiego, którą gazeta uważa za antyrosyjską ,wskazane w niej rosyjskie media skierowały apel do międzynarodowych organizacji, w którym proszą o solidarność i potępienie jak określają „dyskryminacji i cenzury”.
Agencja „Sputnik” przesłała treść apelu między innymi przedstawicielom: ONZ, OBWE i UNESCO. Szef senackiej komisji spraw zagranicznych Igor Morozow zagroził „twardą odpowiedzią” na „nieprzyjazne kroki”.
Rezolucję poparło 304 europosłów, przeciwko było 179, a wśród nich część socjalistów i zielonych, a także komuniści i skrajna prawica. 208 europosłów wstrzymało się od głosu.
Władze na Kremlu robią wszystko, by osłabić Unię Europejska i sięgają po wszelkie możliwe środki - mówili europosłowie, którzy poparli rezolucję.
Przyjęta rezolucja nie ma charakteru prawnie wiążącego. To polityczny sygnał i apel do unijnych rządów i Komisji Europejskiej o skuteczną walkę z rosyjską propagandą, o większą współpracę, monitorowanie źródeł finansowania antyeuropejskiej manipulacji i o zwiększenie puli pieniędzy dla kilkunastoosobowej, specjalnej grupy w Komisji, powołanej by zwalczać rosyjską propagandę.