<a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-parlament-europejski,gsbi,37" title="Parlament Europejski" target="_blank">Parlament Europejski</a> wyraził "głębokie zaniepokojenie" stanem niezależności maltańskiej policji, procederem prania brudnych pieniędzy, korupcją oraz praktykami przyznawania unijnego obywatelstwa na wyspie. Wezwał również do "pełnego zaangażowania" Europolu w śledztwo w sprawie śmierci dziennikarki Galizii.Europosłowie zauważają, że niezależności służb ochrony porządku publicznego i wymiaru sprawiedliwości na Malcie zagrażają działania jednostek, które usiłują wpływać na polityczne procesy decyzyjne pod kątem swoich interesów. Na podstawie raportów Europolu, organizacji Reporterzy bez Granic i komisji PE ds. Panama Papers Parlament Europejski wysuwa wniosek, że ostatnie wydarzenia na Malcie budzą poważne wątpliwości co do natury tamtejszych rządów, poziomu wolności i kwestii nielegalnych działań, ułatwianych przez słabość istniejących struktur publicznych. Szczególne zaniepokojenie posłów PE budzi słaba skuteczność służb maltańskich w radzeniu sobie z licznymi przypadkami korupcji i naruszeniami przepisów dotyczących prania brudnych pieniędzy oraz słabość nadzoru bankowego i finansowego, poddawanego zdaniem PE presji politycznej. Jako przykład przywołują fakt, że osoby wyliczone w Panama Papers i wymienione przez jednostki wywiadu finansowego pozostają na Malcie u władzy. W związku z tym europosłowie wzywają szefa policji na Malcie do wszczęcia otwartego odchodzenia i nakłonienia instytucji nadzoru finansowego i wymiaru sprawiedliwości do zbadania działań licencyjnych banku Pilatus oraz praktyk firmy konsultingowej Nexia BT zaangażowanej w program nadawania obywatelstwa, również wymienionej w Panama Papers. W rezolucji europosłowie wyrażają też wątpliwości względem praktyki przyznawania obywatelstwa maltańskiego za pieniądze i wzywają Komisję Europejską do zbadania związanych z tym procedur. Środowa rezolucja w sprawie Malty jest niewiążąca i ma charakter apelu politycznego do instytucji unijnych oraz władz tego kraju. Daphne Caruana Galizia, dziennikarka śledcza i blogerka zajmująca się sprawami korupcji na najwyższych szczeblach władzy, zginęła w zamachu bombowym 16 października br. W czasie zamachu trwało kilkadziesiąt procesów związanych z badanymi przez nią sprawami. Niektóre z nich, jak np. dochodzenie w sprawie Panama Papers, obnażyły powiązania między głównymi politykami i nielegalnym kapitałem. Galizia wielokrotnie oskarżała premiera Malty Josepha Muscata i jego żonę o udział w niejasnych operacjach finansowych. We wtorek Parlament Europejski nazwał imieniem Daphne Caruany Galizii salę prasową w swojej siedzibie w Strasburgu.