Berlin chce złagodzenia napięć w sporze o ruch tranzytowy do rosyjskiej eksklawy Kaliningrad, położonej między Litwą, Polską i Morzem Bałtyckim - wskazuje Deutsche Welle. Litwa w połowie czerwca zakazała przejazdu przez swoje terytorium rosyjskich pociągów z towarami, których wwóz do Rosji jest zabroniony. Chodzi o pociągi towarowe załadowane węglem, metalami, cementem, drewnem i innymi materiałami budowlanymi. Wszystkie te towary zostały objęte przez UE sankcjami w związku z rosyjską agresją na Ukrainę. Rosja krytykuje ograniczenia jako nielegalne i grozi, że podejmie środki zaradcze. - Do Unii Europejskiej należy ustalenie niezbędnych warunków ramowych - powiedział kanclerz Niemiec Olaf Scholz w Madrycie na zakończenie szczytu NATO - cytuje słowa kanclerza DW. Zasady te "powinny zostać ustalone w świetle faktu, że mówimy o ruchu między dwiema częściami Rosji" -wskazywał kanclerz. - I wierzę, że wszystkie osoby zaangażowane w ten proces dokładają obecnie wielkich starań, aby wprowadzić dynamikę deeskalacji - dodał. Akt Założycielski NATO-Rosja w mocy Pytany o Rosję i Kaliningrad Olaf Scholz wyjaśnił również, że nadal obowiązuje Akt Założycielski NATO-Rosja z 1997 roku, bez względu na planowane przez NATO zwiększenie oddziałów na swojej wschodniej flance. W akcie tym NATO zobowiązało się również do powstrzymania się od stałego stacjonowania "znaczących sił bojowych" na wschodnim terytorium Sojuszu. - (Akt Założycielski) istnieje, nie został wypowiedziany. I to dobrze, bo za każdym razem, gdy się do niego sięgnie, można odczytać Rosji to, do czego się zobowiązała, a mianowicie powiedzieć, że granice są nienaruszalne, że granic nie można przesuwać siłą, że suwerenność i integralność państw nie może być podważana - powiedział kanclerz Niemiec. Kompromis już wkrótce Wcześniej agencja Reutera informowała, że w Unii Europejskiej dyskutuje się o zawarciu kompromisu w sprawie rosyjskiego tranzytu do Kaliningradu. Miałoby to rozładować napięcie w regionie, bo istnieją obawy, że jeśli wstrzymanie dostaw utrzyma się, Moskwa może się uciec do militarnego rozwiązania sporu. Według agencji spór między Litwą a Rosją ma być rozwiązany najpóźniej do 10 lipca. Jak donosi Reuters, jednym z krajów zainteresowanych zniesieniem ograniczeń są Niemcy. Na Litwie stacjonują niemieccy żołnierze i Berlin obawia się, że może zostać wciągnięty w konflikt. Niemcy obawiają się także odcięcia przez Rosję dostaw gazu. "Musimy zaakceptować rzeczywistość" - mówi jeden z rozmówców agencji Reutera, zaangażowany w rozmowy. Prezydent Rosji Władimir Putin "dysponuje znacznie większymi środkami nacisku niż my. W naszym interesie jest znalezienie kompromisu" - powiedział dyplomata, zaznaczając, że Kaliningrad jest dla Rosji "święty". Według agencji Reutera możliwe są dwa scenariusze: albo ruch towarowy między Rosją i Kaliningradem będzie wyłączony z unijnych sankcji, albo względy humanitarne sprawią, że eksklawa będzie traktowana na wyjątkowych warunkach. DPA, RTR/dom/Redakcja Polska Deutsche Welle