Informacja o przekazaniu nowej broni ukraińskim żołnierzom brytyjski minister przekazał w czwartek 31 marca. Wojna w Ukrainie. Wielka Brytania zapowiada "śmiercionośną pomoc" - Dziś na Ukrainę trafi więcej śmiercionośnej pomocy. Wiele krajów zgłosiło się albo z nowymi pomysłami lub z większymi zobowiązaniami finansowymi - poinformował Ben Wallace po konferencji z udziałem ok. 30 państw wspierających Ukrainę, która odbyła się w Londynie. Jak zaznaczył minister obrony Wielkiej Brytanii, "nowa dostawa będzie zawierać artylerię o większym zasięgu, a także więcej pocisków przeciwlotniczych". Nie sprecyzował też, kto i jaką broń przekaże. Dziennikarz Carl Dinnen z ITV News napisał na Twitterze, że chodzi o "pojazdy opancerzone dalekiego zasięgu", jednak - co miał podkreślić Wallace - nie chodzi o czołgi. Z kolei redaktor Dawid Kamizela z magazynu "Frag Out" donosi o wysłaniu na Ukrainę armatohaubic samobieżnych AS-90. Wcześniej przekazanie "śmiercionośnego" uzbrojenia zapowiedział brytyjski premier Boris Johnson. Dziennikarze "The Times" dotarli do informacji, które wskazywały, że do ukraińskich żołnierzy ma trafić "broń dalekiego zasięgu, w tym ciężka artyleria". Relacja z wydarzeń w Ukrainie NA ŻYWO Wojna Rosja-Ukraina. Wallace: Putin to człowiek w klatce, którą sobie zbudował W czasie konferencji prasowej brytyjski minister obrony powiedział także, że w wyniku inwazji na Ukrainę Rosja jest teraz "mniejszym krajem". - Prezydent Putin nie jest już tą siłą, którą był kiedyś. Jest teraz człowiekiem w klatce, którą sam zbudował. Jego armia jest wyczerpana, poniosła znaczne straty. Reputacja tej wielkiej armii rosyjskiej została zniszczona. Musi nie tylko żyć z konsekwencjami tego, co robi z Ukrainą, ale także z konsekwencjami tego, co zrobił z własną armią - powiedział Wallace stacji Sky News. Dodał, że jak się wydaje rosyjskie siły przegrupowują się i będą przesuwać swoją uwagę w kierunku południa i wschodu Ukrainy.