Stał się on pierwszym od 1916 roku zwierzchnikiem Kościoła Anglii odwiedzającym strefę działań wojennych w Europie. Po przybyciu do Kijowa abp Welby pochwalił "niezwykłą odwagę" Ukraińców. Mówił, że chce "być z ludźmi, którzy z powodu konfliktu i wojny czują się niewiarygodnie odizolowani" i że obawia się katastrofy humanitarnej. - Ta wizyta ma na celu okazanie solidarności z nimi, ponieważ stoją w obliczu bardzo trudnej zimy - wyjaśnił. Jak się oczekuje, Welby odwiedzi zniszczone wskutek ostrzału obszary w pobliżu Kijowa, przeprowadzi rozmowy z przywódcami Kościołów katolickiego i prawosławnego oraz spotka się z urzędnikami ONZ i brytyjską ambasador. Podczas trzydniowej wizyty będzie również świadkiem działań wykonywanych przez anglikanów i innych chrześcijan w celu zapewnienia pomocy osobom przesiedlonym w wyniku konfliktu. Welby przejechał przez Warszawę Do Kijowa Welby przybył przez Warszawę, gdzie spotkał się z członkami organizacji Ukraiński Dom, która pomaga ukraińskim uchodźcom w Polsce. - Były to niemal wyłącznie kobiety, które uciekły z Ukrainy, w niektórych przypadkach z dziećmi, pozostawiając za sobą mężów, chłopaków, partnerów służących w wojsku. Tak więc czuły się naprawdę samotne, odizolowane i zalęknione - powiedział Welby. Ostatnim arcybiskupem Canterbury, który odwiedził strefę działań wojennych w Europie, był Randall Davidson w 1916 roku. Arcybiskupi Cosmo Lang i William Temple nie odwiedzili Europy kontynentalnej podczas II wojny światowej, choć obaj byli w Londynie, gdy brytyjska stolica była bombardowana przez Niemców. Z kolei Welby odwiedził wiele stref konfliktów poza Europą, w tym w Pakistanie, Mozambiku, Demokratycznej Republice Konga, Burundi, Sudanie Południowym i Nigerii.