"Według informacji od źródeł, liderów tzw. ŁRL i DRL (Leonida) Pasiecznika i (Denysa) Puszylina wczoraj widziano na lotnisku w Rostowie nad Donem. Ze wstępnych informacji wynika, że wylecieli do Moskwy, nie wiem na razie, w jakim celu" - napisał w poniedziałek Łysiański na Facebooku. Nie wiadomo, czy liderzy samozwańczych republik "ewakuowali się", czy lecą na spotkanie z "kremlowskimi kuratorami" - podał portal Dzerkało Tyżnia. Tymczasem prezydent Rosji Władimir Putin organizuje w poniedziałek nadzwyczajne posiedzenie rady bezpieczeństwa. O spotkaniu poinformował rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow. Nie podał jednak, jakie kwestie będą omawiane. Rosja - Ukraina. Ewakuacja w Donbasie Od tygodni rosyjskie wojska koncentrują się przy granicy z Ukrainą. Działania te wywołują poważne obawy w krajach zachodnich, których przywódcy uważają, że istnieje ryzyko działań zbrojnych ze strony tego kraju. Moskwa twierdzi, że nie ma takich planów, jednocześnie żądając od USA i NATO gwarancji o nierozszerzaniu Sojuszu o Ukrainę oraz odsunięcia jego infrastruktury "od granic Rosji". Liderzy wspieranych przez Rosję separatystów w Donbasie ogłosili mobilizację i ewakuację do Rosji ludności cywilnej z podległych im obszarów, powołując się na jakoby planowaną przez Ukrainę ofensywę w Donbasie. Armia ukraińska zaprzecza, by prowadziła i planowała działania ofensywne w Donbasie. Rosja kontynuuje przygotowania do wojny W nocy polskiego czasu prezydent USA Joe Biden zgodził się na propozycję spotkania z rosyjskim prezydentem Władimirem Putinem pod warunkiem, że do tego czasu nie dojdzie do inwazji Rosji na Ukrainę - przekazała w niedzielę w nocy rzeczniczka Białego Domu Jen Psaki. Dodała jednak, że Rosja kontynuuje przygotowania do napaści na pełną skalę. Jak podały w niedzielę amerykańskie media, w tym m.in. telewizja CBS, służby wywiadowcze USA mają informację, że rozkaz do ataku na Ukrainę został już przekazany wojskowym w ostatnich dniach. Według CBS, według planów atak ma objąć cały kraj, wraz z atakami przeciwko największym miastom i ma być zakończony okupacją.