Organizacja Narodów Zjednoczonych oświadczyła, że zniszczenie tamy wodnej w Nowej Kachowce na południu Ukrainy będzie miało ogromny wpływ na globalne bezpieczeństwo żywnościowe, doprowadzi do wzrostu cen żywności i może spowodować problemy z wodą pitną dla setek tysięcy osób. Wojna na Ukrainie. Zagrożone bezpieczeństwo żywnościowe Martin Griffiths, podsekretarz generalny ds. humanitarnych i koordynator ds. pomocy w sytuacjach kryzysowych w ONZ powiedział BBC, że wpływ na bezpieczeństwo żywnościowe może być znaczący. - To jest spichlerz - cały ten obszar schodzący w kierunku Morza Czarnego i Krymu jest spichlerzem nie tylko dla Ukrainy, ale także dla świata - podkreślił Griffiths - Już teraz mamy trudności z bezpieczeństwem żywnościowym, ale jestem pewien, że ceny żywności wzrosną - zaznaczył. - Jest prawie nieuniknione, że będziemy świadkami ogromnych problemów ze zbiorami i zasiewami na następne zbiory. A więc zobaczymy ogromny wpływ na globalne bezpieczeństwo żywnościowe - tak właśnie się stanie - dodał. Zniszczenie tamy w Nowej Kachowce. Ekspert: Będą problemy z wodą pitną Zaznaczył, że nawet 700 000 ludzi jest zależnych od zbiornika za zaporą, jeśli chodzi o wodę pitną, a bez niej ludzie będą narażeni na choroby. Według Griffithsa zniszczenia tej skali w infrastrukturze cywilnej jest całkowicie sprzeczne z międzynarodowym prawem humanitarnym, w tym z konwencjami genewskimi. - To oczywiste. Ktokolwiek to zrobił, naruszył konwencje genewskie - stwierdził Griffiths.