Prezydent Turcji Recep Erdogan powiedział swojemu rosyjskiemu odpowiednikowi Władimirowi Putinowi podczas rozmowy telefonicznej, że potrzebne jest kompleksowe śledztwo w sprawie zniszczenia ogromnej tamy na Dnieprze w Nowej Kachowce. Informację przekazała agencja Reutera. Zniszczenie tamy w Nowej Kachowce. Erdogan proponuje rozwiązanie Ukraina i Rosja obwiniają się nawzajem o zniszczenie tamy w Nowej Kachowce, która spowodowała powódź w strefie działań wojennych i zmusiła tysiące ludzi do ucieczki. Niebezpieczeństwo dotknęło także miejscowe zoo, które zostało zalane. Erdogan powiedział Putinowi, że może zostać utworzona międzynarodowa komisja, aby zbadać tę kwestię. Erdogan rozmawiał wcześniej w tej samej sprawie z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. Wedle sugestii prezydenta Erdogana taka komisja, podobnie jak w przypadku inicjatywy zbożowej wynegocjowanej z Rosją i Ukrainą przez ONZ i Turcję w lipcu 2022 roku, powinna składać się z delegatów z Ukrainy, Rosji, Turcji i ONZ. - Ankara jest gotowa odegrać swoją rolę w wypracowaniu pokoju między Moskwą a Kijowem - zapewnił Erdogan. Rosyjski atak w Nowej Kachowce. Putin: Kijowski akt barbarzyński Kreml kontynuuje jednak propagandowy przekaz. Władimir Putin powiedział, że pęknięcie tamy doprowadziło do katastrofy ekologicznej na dużą skalę - podaje kremlowska agencja RIA, cytowana przez Reutera. Rosyjski przywódca o atak oskarżył Ukrainę. Putin nazwał zniszczenie tamy w Nowej Kachowce "kijowskim aktem barbarzyńskim" - podaje z kolei propagandowa agencja TASS. - Przerwanie zapory w Nowej Kachowce może doprowadzić do zalania od 35 do 70 miejscowości w obwodzie chersońskim - wskazywał prezydent Zełenski. Trwa akcja ewakuacyjna na zagrożonym terenie.