Chaos w Biełgorodzie. W sobotnie popołudnie na miasto skierowano ukraińskie rakiety. Gubernator obwodu Wiaczesław Gładkow początkowo zarządził włączenie syren alarmowych, później wycofał się z tego pomysłu. Ostatecznie syreny rozbrzmiały na kilka minut przed uderzeniem - relacjonuje portal Meduza. Rosja. Atak na Biełgorod Ministerstwo Obrony Rosji podało, że zniszczono 12 pocisków wystrzelonych przez wrogie siły. Jednak wychodzi na to, że część dosięgła celów, powodując straty. W mediach społecznościowych szybko pojawiły się nagrania i zdjęcia zniszczeń. Jeden z materiałów wideo pokazuje panoramę Biełgorodu z dymem unoszącym się nad wielopiętrowymi budynkami. W Biełgorodzie doszło m.in. do zniszczeń wielu samochodów, uszkodzenia bloków mieszkalnych i centrum handlowego. Biełgorod. Odwet Ukraińców Wiaczesław Gładkow przekazał, że w wyniku ataku zginęła jedna osoba, a 29 zostało rannych. Jedna z poszkodowanych osób to dziecko. "Miasto Biełgorod i obwód biełgorodzki zostały poddane masowemu ostrzałowi przez ukraińskie siły zbrojne" - napisał gubernator. Biełgorod znajduje się 40 km od granicy z Ukrainą. W tym blisko 400-tysięcznym mieście nie po raz pierwszy dochodzi do ukraińskiego ataku. Wobec zmasowanych ostrzałów w marcu gubernator Gładkow był zmuszony wprowadzić zdalne nauczanie w szkołach oraz wywieźć poza niebezpieczną strefę 5 tys. dzieci. Źródło: Meduza, Reuters ---- Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!