- Projekt zmiany konstytucji został przedstawiony opozycji, zapis jest już przygotowany. Zobaczymy, co na to opozycja - powiedział dziennikarzom czekającym na niego w Sejmie szef klubu PiS Ryszard Terlecki. Pytany o kwestię konfiskaty rosyjskich majątków stwierdził, że rozważane będą też "mniej skomplikowane" rozwiązania w postaci zmiany ustaw. W poniedziałek w KPRM premier Mateusz Morawiecki spotkał się z przedstawicielami ugrupowań parlamentarnych. Szef rządu zaproponował pakiet wymagający zmian w konstytucji, chodzi m.in. o kwestie wyłączenia z reguły finansowej wydatków na armię i konfiskatę majątków rosyjskich oligarchów. Wicemarszałek Sejmu pytany o możliwość rozwiązania kwestii konfiskaty rosyjskich majątków za pomocą zmian w ustawach powiedział, że takie "mniej skomplikowane" zmiany też będą rozważane. Dodał, że kwestia jest obecnie konsultowana z prawnikami. Zmiany w konstytucji są konieczne? Wcześniej premier zaznaczył, że jego koncepcja wymusza na politykach zmiany w konstytucji. Założenie takie skrytykowali jednak politycy Lewicy, którzy wskazywali, że wprowadzenie proponowanych przez premiera zmian może zostać dokonane na mocy już obowiązujących przepisów. Jak argumentowali, do dyspozycji rządzących jest art. 46 konstytucji. - To są informacje nieprawdziwe, ponieważ w aktualnym stanie prawnym można mrozić majątki, ale nie można ich konfiskować. Art. 46 mówi o przepadku rzeczy, ale w przypadku postępowania karnego. To jest zupełnie czymś innym niż przepadek mienia na rzecz Skarbu Państwa, uregulowany specjalnymi przepisami konstytucyjnymi. Mrozić majątki można i to robimy, natomiast nie można ich przekazać w sposób odgórny na rzecz na przykład ofiar napaści rosyjskiej na Ukrainę - komentował sprawę rzecznik rządu.