Ukraińskie siły powietrzne przekazały, że Rosja użyła do ataków różnorodnej broni, w tym rakiet hipersonicznych. Jak, zaznaczono, ponad połowa pocisków nie osiągnęła celu. Na chwilę obecną nie ma informacji o ofiarach śmiertelnych. W północno-wschodnim regionie Sumy rosyjski pocisk ranił jednego cywila i uszkodził 26 budynków. Z kolei w Połtawie niewybuch spadł na podwórko domu mieszkalnego - podaje agencja AFP. Kolejna niespokojna noc w Ukrainie. Kreml: Cel został osiągnięty Kreml oświadczył, że atak był wymierzony w ukraiński "kompleks wojskowo-przemysłowy". W opublikowanym w sobotę komunikacie stwierdzono, że celem były miejsca produkcji pocisków, prochu strzelniczego i dronów. Moskwa twierdzi, że atak zakończył się sukcesem, a wszystkie cele zostały zniszczone - podaje AFP. Zmasowany atak na Ukrainę. Polskie wojsko poderwało myśliwce Zmasowany atak spowodował aktywację polskiego systemu obrony powietrznej. Dowództwo Operacyjne Sił Zbrojnych przekazało w komunikacie, że z powodu "wzmożonej aktywności lotnictwa dalekiego zasięgu Federacji Rosyjskiej" w sobotę nad ranem poderwano myśliwce. Samoloty wróciły do bazy przed godz. 10, "ze względu na zmniejszenie poziomu zagrożenia". *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!