Informację o tym, że w szeregach armii rosyjskiej rośnie niezadowolenie i wybuchają zamieszki przekazał szef służby prasowej Wschodniej Grupy Sił Zbrojnych Ukrainy Ilia Jewłasz. Jego zdaniem morale okupantów będą słabnąć, a wraz z nadejściem zimy, sytuacja może się pogorszyć. Wojna w Ukrainie. W rosyjskich szeregach rośnie niezadowolenie - Przechwytujemy nagrania z zamieszek, które już wybuchają w rosyjskich oddziałach i ich formacjach. Obiecano im (żołnierzom - red.), że wrócą jako bohaterowie, że przyjadą na krótko, na kilka miesięcy, na krótkie kontrakty - mówił Jewłasz. Jego zdaniem dowództwo nie informuje okupantów o niczym więcej. Nie mówią im o możliwych rotacjach w szeregach, a dodatkowo zapewniają, że rodziny zobaczą "dopiero po zwycięstwie" - konkretna data nigdy nie pada. Szef służby prasowej dodał, że zmobilizowani zaczynają mieć do przełożonych pretensje. Fakt, że rosyjscy żołnierze nie są zadowoleni z warunków na wojnie i tego, że nie dostają obiecanego wynagrodzenia nie jest niczym nowym, bo już wcześniej pojawiały się takie doniesienia. Strona ukraińska prognozuje jednak, że wkrótce sytuacja może się znacznie pogorszyć. Zimą morale mogą upaść. Rosjanie złożą broń? Siłom ukraińskim udało się przechwycić informacje o tym, że - jak podaje Unian - okupanci zamierzają złożyć broń i kamizelki kuloodporne, a następnie odmówić wykonywania zadań. - Logistyka będzie trudna. Na filmach, jakie mamy od jeńców, jakie publikujemy prawie codziennie w mediach społecznościowych można usłyszeć bardzo ciekawe rzeczy, że nawet dają żołnierzom tak zwanego "Sztormu-Z", "jeńcom", pół szklanki wody dla ich drużyny, dla 2-3 osób - mówił Jewłasz. Apogeum może nastąpić zimą, kiedy do niesprzyjających warunków w armii dojdą niesprzyjające warunki atmosferyczne. - Kiedy nadchodzi zima i nie można znaleźć żadnego rodzaju jedzenia, kiedy robi się zimno, kiedy nie można spać na zewnątrz pod krzakiem, mówiąc relatywnie, wszystko staje się bardzo, bardzo smutne, a wszystkie te nastroje mnożą się przez dwa, a nawet trzy - wskazał szef służby prasowej. Nadmienił także, że sytuację dodatkowo pogorszy kolejny pakiet pomocy wojskowej, jaki ma otrzymać Ukraina, w tym czołgi Abrams. Jewłasz podkreślił, że będą obserwować to, jak rozwinie się sytuacja, ale dla sił ukraińskich priorytetem jest "obrona swojego kraju i wyrządzenie maksymalnych szkód okupantom". Sprawdź, jak przebiega wojna w Ukrainie. Czytaj raport Ukraina-Rosja. Źródło: Unian *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!