"Przeciwnik poniósł straty w wyniku ostrzału hotelu Donbas, w którym od 2014 roku, czyli od zajęcia Kadijiwki przez rosyjskie wojska, znajdowała się kwatera okupantów" - napisał gubernator na Facebooku. Na początku czerwca siły zbrojne Ukrainy przeprowadziły w Kadijiwce atak na bazę rosyjskich najemników z tzw. grupy Wagnera. Według doniesień dziennikarza Romana Boczkały przeżyła wówczas prawdopodobnie tylko jedna osoba. Sytuacja w Ługańszczyźnie. Co zajęli Rosjanie? 25 czerwca rosyjskie siły zajęły Siewierodonieck, a 3 lipca Lisiczańsk, czyli dwa największe miasta Ługańszczyzny, które pozostawały jeszcze pod kontrolą rządu w Kijowie. Jak informowały w ostatnich tygodniach lojalne wobec Ukrainy władze obwodu, najeźdźcy nie zdołali opanować całego regionu - wciąż trwają walki w miejscowościach Biłohoriwka i Werchniokamjanka w zachodniej części Ługańszczyzny, w pobliżu granicy z obwodem donieckim. Na terenie ŁRL, a także na zajętych wiosną i wczesnym latem terytoriach obwodu ługańskiego, trwa przymusowa mobilizacja na wojnę z Ukrainą. Do walki posyłani są wszyscy mężczyźni do 65. roku życia, w tym górnicy, cieszący się dotąd statusem chronionej grupy zawodowej, oraz osoby z grup inwalidzkich. Wojna w Ukrainie. Jakie są straty Rosjan? Jak powiadomił w piątek rano ukraiński sztab generalny, od 24 lutego, czyli od początku rosyjskiej inwazji na sąsiedni kraj, wojska agresora straciły około 46 250 żołnierzy, a także m.in. 1936 czołgów, 4251 pojazdów opancerzonych, 234 samoloty bojowe i 202 śmigłowce.