- Świat widział różne tyranie. W różnych czasach. Z różnymi flagami. Łączy je to, że nie szanują praw i wolności zwykłych ludzi. Tyrani nie uznają praw i obowiązków. A zazwyczaj to ludzie w miastach, którzy wybierają wolność, kładą kres tyranom. Żeby położyć im kres, nie można pozwalać na to, by mieli związki z wolnym światem. Jakiekolwiek związki - powiedział Zełeński podczas Konferencji Burmistrzów USA. Jak przekazał prezydent Ukrainy, niektóre amerykańskie miasta współpracują z miastami w Rosji na zasadzie miast partnerskich. Jako przykład podał Chicago i Moskwę, Jacksonville i Murmańsk, San Diego i Władywostok. - Co wam daje to partnerstwo? Chyba nic. Dla Rosji ono oznacza, że nawet po rozpoczęciu wojny, nie jest odizolowana - mówił prezydent Ukrainy. Wojna w Ukrainie. Zełeński zaapelował do burmistrzów - Wzywajcie do jeszcze większego nacisku na Rosję. Nie pomagajcie jej usprawiedliwiać się. Nie podtrzymujcie z nią kontaktu. I proszę, nie pozwólcie, by ci, którzy stali się mordercami, nazywali was swoimi pobratymcami - dodał prezydent Ukrainy. Zełeński zwrócił się także do burmistrzów w USA z prośbą o dalszą pomoc Ukrainie. Polskie miasta zrezygnowały ze współpracy Po agresji Rosji na Ukrainę polskie miasta zerwały współpracę z rosyjskimi miastami. Takie decyzje podjęły m.in. władze Białegostoku, którego miastami partnerskimi były Irkuck, Kaliningrad, Psków i Tomsk. Natomiast umowy z Kaliningradem i Iwanowem zerwały władze w Łodzi.