Zanim w ogrodach Zamku Królewskiego wystąpił Joe Biden, głos zabrał prezydent Polski. Przemówienie Andrzeja Dudy było dosadne i nawiązywało do historii naszego kraju. - Cieszę się, że mogliśmy się spotkać w Warszawie - podkreślił i dodał, "że to wyjątkowe miejsce, które stało się symbolem odradzającej się Polski". - Dziś patrzymy na płonącą Ukrainę. Na płonące miasta. Słyszymy straszliwe wieści o rosyjskim terrorze i widzimy zamordowanych ludzi - stwierdził Andrzej Duda. - Wszyscy myśleli, że upadnie w trzy godziny. Ukraina nie upadła do dzisiaj - powiedział. Duda podkreślił przy tym, że "Ukraina musi zwyciężyć". - To jest solidarność dzisiejszego świata. Solidarność z Ukrainą - powiedział. - Nie ma wolności bez solidarności, tak jak nie ma wolnej Europy bez wolnej Ukrainy - oznajmił polski prezydent. CZYTAJ TEŻ: Wielką siłą Zełenskiego jest żona Ołena Wołodymyr Zełenski dziękuje Andrzejowi Dudzie. "Razem zwyciężymy!" Słowa Andrzeja Dudy nie umknęły uwadze Wołodymyra Zełenskiego. Ukraiński przywódca podziękował prezydentowi, za "ważne słowa" odnoszące się do solidarności z jego ojczyzną. "Razem bronimy wolności i razem zwyciężymy! Ukraina, Polska i wszyscy, którzy cenią sobie światowy porządek, oparty na zasadach" - napisał prezydent Zełenski na Twitterze. Ukraiński lider przekazał swoje specjalne podziękowania w języku polskim.