- Ostrzegałem Emmanuela Macrona, że wojska okupacyjne przygotowują niebezpieczne prowokacje w elektrowni Zaporoże - oświadczył Zełenski po rozmowie telefonicznej z prezydentem Francji. - Uzgodniliśmy, że z MAEA (Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej) będziemy kontrolować sytuację w jak największym stopniu - dodał. Obaj przywódcy rozmawiali także o "realizacji dotychczasowych i nowych porozumieniach obronnych" oraz sytuacji w Rosji i na polu walki. Wojna w Ukrainie. Zełenski: W Rosji nie ma miejsca na manewry na polu bitwy - Po działaniach Prigożyna cały świat zobaczył, że w Rosji nie ma miejsca na manewry na polu bitwy. Ale dla nas wręcz przeciwnie, otwiera się okno możliwości. Musimy działać zdecydowanie - zarówno militarnie, jak i politycznie. Dlatego bardzo ważne, żeby szczyt w Wilnie był skuteczny - powiedział Zełenski. Zobacz też: "Nie będzie zwycięzców". Miedwiediew ostrzega przed nuklearną apokalipsą Wcześniej we wtorek siły zbrojne Ukrainy ostrzegały, że Rosjanie mogą wkrótce rozpocząć przygotowania do prowokacji w Zaporoskiej Elektrowni Atomowej - na dachach dwóch bloków energetycznych umieścili przedmioty przypominające ładunki wybuchowe. Więcej informacji na temat wojny w Ukrainie w specjalnym raporcie TUTAJ. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!