Wołodymyr Zełenski poinformował na opublikowanym wieczorem w mediach społecznościowych nagraniu, że we wtorek przeprowadził kolejną naradę z dowództwem wojskowym, podczas której szczegółowo omówiono sytuację na każdym z odcinków frontu. - Tak jak wcześniej, najtrudniejszym punktem pozostaje Bachmut w obwodzie donieckim na wschodzie Ukrainy - podkreślił ukraiński przywódca. Ocenił, że Rosja w ogóle nie liczy się z ludzkim życiem, stale wysyłając wojskowych na szturmy ukraińskich pozycji. - Intensywność walk na tym kierunku tylko rośnie. Od czwartku zginęło tam co najmniej 800 rosyjskich żołnierzy - zaznaczył. Wojna w Ukrainie. Zełenski: Nasi żołnierze przygotowują się do wyzwolenia Prezydent przekazał, że w ciągu minionej doby rosyjskie wojsko ponad 30 razy ostrzelało obwód chersoński, na południu, zabijając cztery osoby. Jednocześnie zapewnił, że na północnej granicy kraju sytuacja jest pod kontrolą ukraińskich sił. - Tak jak zawsze, szczegółowo omówiliśmy logistykę dla linii frontu, pokrycie deficytu. Przygotowujemy powrót naszych wojskowych do aktywnych działań na rzecz wyzwolenia naszej ziemi - oświadczył Zełenski. Zełenski zapowiedział również, że niebawem w Ukrainie pojawi się prokurator Międzynarodowego Trybunału Karnego w Hadze Karim Khan. - To osoba reprezentująca instytucję, która bez wątpienia odegra historyczną rolę w postawieniu rosyjskich zbrodniarzy przed wymiarem sprawiedliwości. Ludobójcza polityka Rosji wobec naszego narodu z pewnością będzie miała nieuchronne konsekwencje prawne dla każdego, kto wymyślił, zatwierdził i realizuje taką politykę - powiedział prezydent.