Zełenski przekonywał, że z tego powodu NATO powinno znaleźć dla Ukrainy miejsce we wspólnej strefie bezpieczeństwa. Apelował o dostarczenie Ukrainie większej ilości ciężkiej artylerii. - Rosja chce zniewolić państwa, które kiedyś należały do jej strefy wpływów; dotyczy to np. Litwy, ale i każdego sąsiadującego z Rosją kraju - powiedział prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski do uczestników szczytu NATO w Madrycie. Zełenski przekonywał, że władze Rosji "widzą świat inaczej", niż wygląda on w rzeczywistości. - Patrzą na przykład na Litwę nie jak na członka waszego sojuszu, ale jak na republikę Związku Radzieckiego. Dla nas jest to była republika, to jest przeszłość. Oni zaś uważają to za możliwą przyszłość - mówił w wystąpieniu wideo. - Tak samo jest w przypadku każdego kraju, który jest sąsiadem Rosji, każdego państwa, które kiedyś znajdowało się w sferze wpływów Moskwy - dodał ukraiński prezydent.