- Pokojowy, waleczny narodzie, walczącego państwa. Bronimy się przed inwazją już 12. dzień. Nigdy nie chcieliśmy tej wojny. Nigdy nie marzyliśmy o tym, żeby zabijać, ale musimy wypędzać wroga z naszej ziemi i z naszego życia. Jesteśmy zmuszeni cierpieć to, czego żaden inny naród Europy nie widział od 80 lat - rozpoczął prezydent Ukrainy. Jak stwierdził, "na naszej ziemi decyduje się, czy ktoś inny w Europie stanie się ofiarą takiej agresji". - Mówię to do liderów świata i słyszę, że oni się z tym zgadzają. To my decydujemy o losach kontynentu. Wspierają nas przyjaciele. Rozmawiałem z prezydentem Polski prezydentem Andrzejem Dudą. Pracujemy razem, pomagają nam. Rozmawiałem też z Borisem Johnsonem, z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem oraz premierem Indii. Dostałem bardzo ważne sygnały i jestem pewien, że to wzmocni Ukrainę - powiedział. Zełenski: Niech karmi ich wojna - Jeżeli inwazja jest kontynuowana, a Rosja nie zrezygnowała ze swoich planów, to musimy przyjąć nowe sankcje, nowe kroki przeciwko wojnie, bojkot rosyjskiego import, zwłaszcza rezygnacja z rosyjskiej ropy i produktów ropnych z Rosji. Można to nazywać "embargo" albo "moralność", kiedy rezygnujesz z dawania pieniędzy terrorystom - mówił Zełenski. Prezydent Ukrainy dodał, że konieczny jest też bojkot eksportu do Rosji. - Jeśli nie chcą przestrzegać cywilizowanych zasad, to nie powinni dostawać usług od cywilizacji. Niech karmi ich wojna. Wspólnota międzynarodowa powinna działać jeszcze bardziej zdecydowanie. Jeśli ktoś traci rozum, trzeba zostawić strach i zapomnieć o handlu czy biznesie. Trzeba się bronić. Trzeba walczyć z tą nieludzką siłą, która chce zrujnować wszystko to, co ludzkie. Wola narodu ukraińskiego i zasadnicze sankcje to droga do pokoju - powiedział. Zełenski domaga się zamknięcia przestrzeni powietrznej nad Ukrainą Wołodymyr Zełenski poinformował, że w nocy doszło do ostrzału dzielnicy mieszkalnej w Mikołajowie oraz w Charkowie. - Po prostu terror. Rosjanie trzymają jako zakładników mieszkańców Irpienia i innych miast, które czasowo udało im się zająć, dopóki nie będzie kary. Kara przyjdzie. Nasze siły zbrojne wiedzą jak to robić. Wróg jest zmęczony, zdemoralizowany. Przyszli na naszą ziemię szukać tego, czego nigdy tutaj nie było, czyli strachu, zgody na niewolnictwo - tłumaczył. Prezydent Ukrainy wezwał europejskich przywódców do zamknięcia przestrzeni powietrznej nad Ukrainą. - Ile jeszcze ma być śmierci i strat, żeby zamknąć niebo nad Ukrainą? Czym pokojowo nastawieni ludzie w Mikołajowie czy Charkowie różnią się od tych w Hamburgu czy Wiedniu? Czekamy na decyzję - oczyśćcie niebo siłą, którą macie, albo dajcie nam bojowe samoloty oraz środki obrony przeciwlotniczej, które zapewnią nam odpowiednią siłę. To pomoc, którą świat powinien dać Ukrainie ale i sobie - wezwał. Zełenski: Flaga Ukrainy to czysta ziemia i niebo bez rakiet - Są miliony powodów żeby walczyć za naszą flagę, niebiesko-żółtą, a nie trzykolorową. Bronimy naszej flagi, bo to nasz światopogląd - oświadczył Zełenski. Podkreślał, że pod ukraińską flagą sportowcy zdobywali medale, a ukraińscy lekarze śpieszyli na pomoc innym państwom. - To czego nigdy nie robiliśmy pod tą flagą, to nie atakowaliśmy innych krajów, nie zajmowaliśmy cudzych ziem, nie zabijaliśmy pokojowo nastawionych ludzi innych narodów. My i terror to różne światy, dlatego na naszej fladze nie ma krwi, nie ma i nie będzie plam, żadnych swastyk. Flaga Ukraińska to pokojowa ziemia i czyste niebo, bez rakiet. Tak było i tak będzie. Wierzę w to i wiem. Chwała Ukrainie - powiedział. Zełenski: Specjalny pakiet pomocy Wołodymyr Zełenski poinformował, że "rząd Ukrainy pracuje nad tym, jak zarządzać państwem po zwycięstwie". - Stworzyliśmy specjalny pakiet pomocy biznesu. Prywatni przedsiębiorcy dostaną wsparcie. Zostaną zwolnieni od podatku od pracowników, którzy zostali wciągnięci do sił zbrojnych Ukrainy, w tym do obrony terytorialnej - mówił. Dodał, że zniesiony zostanie podatek od ziemi, która została objęta działaniami wojennymi. Zwolnienia z podatków mają obowiązywać w czasie stanu wojennego oraz co najmniej rok po jego zakończeniu. - To pierwsza część rządowego wsparcia - oświadczył Zełenski. Jeśli przedsiębiorcy nie są w stanie płacić podatku, to zostaną one umorzone.