"Nasz bezkompromisowy i mężny opór trwa. 24 lutego 2022 roku setki tysięcy Ukraińców nie wystraszyło się rosyjskich ataków rakietowych oraz ogromnych kolumn sprzętu i dobrowolnie wstąpiło do szeregów Sił Zbrojnych Ukrainy" - napisał generał Wałerij Załużny w mediach społecznościowych. Ocenił, że Ukraina przetrwała dzięki poświęceniu jej obywateli, którzy potrafili ocalić samych siebie i własną ojczyznę. Sprawdź, jak przebiega wojna na Ukrainie. Czytaj raport Ukraina-Rosja Wojna na Ukrainie. Wałerij Załużny: Zwyciężymy "Dziękuję wszystkim, którzy w tej chwili bronią naszego państwa. Dziękuję każdemu, kto pomaga naszej armii. Kto pamięta, wierzy, modli się i robi wszystko dla zwycięstwa. Wieczna pamięć i szacunek dla żołnierzy, którzy oddali życie za wolność ojczyzny" - podkreślił Załużny. "Wierzę i wiem na pewno, że zwyciężymy! Chwała Ukrainie" - podsumował wojskowy. Wpis Wałerija Zalużnego pojawił się w mediach społecznościowych w drugą rocznicę wybuchu wojny w Ukrainie. Ukraina. Wałerij Zalużny zdymisjonowany Załużny został zwolniony ze stanowiska przez prezydenta Wołodymyra Zełenskiego 8 lutego. Szef państwa tłumaczył, że armia potrzebuje natychmiastowych zmian. Nowym naczelnym dowódcą został generał Ołeksandr Syrski. Cieszący się ogromną popularnością 50-letni Załużny, generał wojsk lądowych, był naczelnym dowódcą Sił Zbrojnych Ukrainy od 2021 r. Skutecznie kierował obroną kraju od pierwszych dni rosyjskiej inwazji w lutym 2022 r. O jego dymisji poważnie spekulowano przez kilka tygodni. Według komentatorów dyskusje wokół dymisji spowodowane były tym, że Zełenski obawiał się ambicji politycznych Załużnego. Druga rocznica rosyjskiej agresji na Ukrainę W sobotę przypadała druga rocznica rosyjskiej inwazji na Ukrainę. O wojnie pamiętano także w Polsce. W wielu miastach odbyły się manifestacje przeciwko reżimowi Władimira Putina. Manifestanci zebrali się m.in. przed ambasadą Rosji w Warszawie, a następnie przeszli przed Sejm. Jedna z demonstracji odbyła się w Krakowie. Ukraińcy i Polacy zebrali się na Rynku Głównym, aby upomnieć się o wsparcie dla Kijowa i sprawiedliwość dla winnych rozpoczęcia wojny. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!