Projekt "Trap Aggressor", powołując się na "The Wall Street Journal" powiadomił, że dzięki nowym danym wywiadowczym zebranym w Ukrainie wyszło na jaw, że większość części potrzebnych do produkcji irańskich dronów powstaje dzięki firmom w USA, Europie i krajach sojuszniczych. Zdaniem ukraińskiego wywiadu, nawet trzy czwarte elementów w irańskich dronach, które zostały zestrzelone w Ukrainie, zostały wyprodukowane w Ameryce. Z ponad 200 elementów zidentyfikowanych przez ukraińskich śledczych, które składają się na wnętrze drona, mniej więcej połowa została wyprodukowana przez firmy z siedzibą w USA, a prawie jedna trzecia przez firmy w Japonii. Jak przekazano, firmy odpowiedzialne za produkcję części odmówiły komentarza lub nie odpowiedziały na zapytania w sprawie dostaw części do Iranu. Natomiast Departament Handlu USA powiadomił, że wszczął dochodzenie w sprawie części do irańskich dronów, produkowanych na zachodzie. Irańskie drony wykorzystywane w Ukrainie Na początku listopada minister spraw zagranicznych Iranu Hossein Amir Abdollahian po raz pierwszy przyznał, że drony zostały wysłane Rosji. Szef MSZ tłumaczył, że do transferu doszło jeszcze przed wybuchem wojny w Ukrainie. Wcześniej władze w Iranie twierdziły, że broń nie została dostarczona do Rosji. Irańskie drony wykorzystywane są przez Rosję do prowadzenia bombardowań celów cywilnych. 17 października siły rosyjskie przy pomocy irańskich dronów zaatakowała stolicę Ukrainy - tego dnia w Kijowie zginęły trzy osoby, a prawie 20 zostało wyciągnięte z gruzów.