"Pitna woda w najlepszym przypadku jest obecnie raz na dwa dni" - napisał Petro Andriuszczenko w komunikatorze Telegram. Jak wyjaśnił doradca mera Mariupola, sytuacja spowodowana jest obniżeniem się poziomu wód, co będzie się pogarszać w związku z letnimi upałami. Mariupol. Rosjanie ograniczyli pomoc humanitarną Petro Andriuszczenko zaznaczył, że pomoc humanitarna ze strony Rosji została ograniczona i wydawana jest wyłącznie emerytom. Pozostałe osoby otrzymują ją za jakieś działania. "Praktyka jedzenie za pracę wróciła" - napisał doradca mera. Według niego młodzież jest zmuszana do zapisywania się do "drużyn" i pomagania mobilnym patrolom w tym m.in. w tzw. działaniach filtracyjnych. Za odmowę grozi się im mobilizacją do armii tzw. Donieckiej Republiki Ludowej. "Mariupol celowo i planowo jest przekształcany w getto dla Ukraińców" - ocenił Andriuszczenko.