Wypowiedź urzędniczki cytowała agencja Reuters. Marija Zacharowa odniosła się do wtorkowych wydarzeń na zachodzie Rosji w obwodzie kurskim. Rosyjskie Ministerstwo Obrony informowało o odparciu ukraińskiego ataku. Moskwa rzuciła tam 300 żołnierzy, 11 czołgów oraz ponad 20 transporterów opancerzonych. Kijów nie przyznał się do uderzenia. Rosja. Oskarżenia pod adresem Ukrainy Marija Zacharowa określiła wtorkowe wydarzenia jako "atak terrorystyczny na ludność cywilną". Rzeczniczka rosyjskiego MSZ i jedna z naczelnych propagandystek Rosji stwierdziła, cytowana przez prokremlowską agencję RIA Nowosti, że Ukraińcy wzięli na cel "pokojowo nastawioną ludność". W obwodzie kurskim służby ratunkowe zostały postawione w stan gotowości. "Drodzy mieszkańcy Kurska! W ciągu ostatnich 24 godzin nasz region bohatersko stawiał opór atakom ukraińskich nazistów. Wszystkie służby ratunkowe zostały przełączone w wzmożony tryb pracy" - informował w mediach społecznościowych pełniący obowiązki gubernatora Aleksiej Smirnow. Rosja. Uderzenie na obwód kurski, niejasne informacje We wtorek od rana rosyjską sieć zalewały doniesienia o próbie sforsowania granicy przez Siły Zbrojne Ukrainy. Pojawiały się informacje, że do ataku przyznaje się Legion "Wolność Rosji". "Obwód kurski doświadczył zmasowanego ataku dronów i rakiet, sytuacja w dalszym ciągu jest trudna" - twierdził Aleksiej Smirnow. Zarazem oświadczył, że "próba wtargnięcia została udaremniona". Rosyjscy oficjele milczą w sprawie ofiar wśród cywilów. Z kolei, jak podają ukraińskie władze, ostatniej doby zginęły trzy osoby, a 28 zostało rannych wskutek rosyjskich ostrzałów w częściowo okupowanych obwodach. Po raz kolejny agresorzy wzięli na cel budynki użyteczności publicznej i domy mieszkalne. Źródło: Reuters, RIA Nowosti ---- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!