Kobieta miała zostać zgwałcona 6 marca na statku hotelowym "Oscar Wilde" w Duesseldorfie. Statek jest obecnie wykorzystywany jako miejsce zakwaterowania dla uchodźców. Oprócz gości płacących za pobyt na statku mieszkało wtedy prawdopodobnie około 25 uchodźców. "Uciekła z Ukrainy w obawie przed bombami Putina, teraz ucieka z Niemiec w obawie przed gwałcicielami' - pisze we wtorek gazeta, która dowiedział się, że kobieta wyjeżdża do Polski, ponieważ "nie czuje się już bezpiecznie w Niemczech". O domniemanych sprawcach napaści seksualnej nie wiadomo wiele. "Bild" wskazuje nieoficjalnie, że to prawdopodobnie dwaj mężczyźni z Tunezji i Nigerii (37 i 26 lat). Według dziennika obaj mieli mieć też ukraińskie paszporty. Policja rozpoczęła śledztwo w tej sprawie. Z jednej strony z powodu "podejrzenia o gwałt". Z drugiej strony musi wyjaśnić, w jaki sposób uchodźcy otrzymali ukraińskie paszporty. Wojna w Ukrainie trwa już 20 dni 24 lutego rosyjskie wojska najechały na niepodległą Ukrainę. Od tego czasu na terenie kraju toczą się regularne walki. Najtrudniejsza sytuacja panuje na wschodzie, południowym wschodzie i północy Ukrainy. Wojska rosyjskie niezmiennie usiłują przejąć stolicę Ukrainy - Kijów. Choć prób takich podjęto w ostatnim czasie wiele, armia Władimira Putina nie jest w stanie przedrzeć się przez ukraiński opór. Z wizytą w Kijowie pojechali we wtorek premierzy Polski, Czech i Słowenii, a także wicepremier Jarosław Kaczyński. Delegacja ma się spotkać z premierem i prezydentem Ukrainy, by rozmawiać o pomocy dla tego kraju. Z wizytą do Polski prawdopodobnie przyjedzie również amerykański prezydent Joe Biden. Zachód od początku inwazji wprowadza liczne sankcje, które mają na celu osłabienie pozycji Rosji.