Zimą w wojnie Ukrainy z Rosją rozpoczął się "nowy etap", który charakteryzuje się atakami dronów na cele znajdujące się na terytorium Rosji. Wystrzeliwane są nocą z tajnych baz, ściśle strzeżonych przez wojsko, a dostęp do nich ma garstka cywilnych inżynierów - podaje Time. - Nie mamy czasu na testowanie dronów na poligonie - mówił Ołeksandr Kamyszin, minister strategicznych gałęzi przemysłu Ukrainy. Jak zaznaczył, sam często obserwuje użycie najnowszej broni. - Testujemy ją w walce, więc musimy tam być, by wprowadzać poprawki i ją ulepszać w międzyczasie - dodał. Wojna w Ukrainie. Nowy etap walk Kamyszin wyjaśnił, że w prawie wszystkich ostatnich atakach na cele w Rosji wykorzystywano nie broń przekazywaną przez Zachód, ale tę wytworzoną w ukraińskich fabrykach i tajnych zakładach. W ocenie doradców prezydenta Wołodymyra Zełnskiego rodzimy przemysł zbrojny może być najlepszą szansą Ukrainy na pokonanie Rosjan w wojnie na wyczerpanie. - Kiedyś nasz model działania opierał się na mówieniu: Przekażcie nam to. Teraz będzie: Zróbmy to razem - mówił Kamyszin. Sprawdź, jak przebiega wojna na Ukrainie. Czytaj raport Ukraina-Rosja Nocne ataki na rosyjskie cele. Identyczny schemat Jak zwraca uwagę Times, w ostatnim czasie w porannych informacjach prasowych zobaczyć można zdjęcia i przeczytać doniesienia o zaatakowanych celach głęboko w terytorium Rosji. W poniedziałek 18 stycznia ukraiński wywiad wojskowy (HUR) przekazywał, że w nocy przeprowadził operację z użyciem dronów w obwodzie leningradzkim, gdzie wycelowano w terminal naftowy. Następnego dnia informowano o ataku na rosyjską rafinerię ropy naftowej w rejonie Briańska. W kolejnych dniach zaatakowano również terminal największego rosyjskiego producenta gazu skroplonego firmy Nowatek w Ust-Łudze nad Bałtykiem, rafinerię należącą do największego w Rosji koncernu naftowego Rosnieft w Tuapse na południu nad Morzem Czarnym, czy rafinerię koncernu petrochemicznego Sławnieft w Jarosławiu. Wszystkie ataki charakteryzowały się tym, że zostały przeprowadzone w nocy przy użyciu dronów. Źródło: Time, Unian *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!