Szef gabinetu prezydenta Ukrainy w poniedziałek za pośrednictwem serwisu Telegram powiadomił, że doszło do kolejnej wymiary jeńców wojennych między Ukrainą i Rosją. "Z niewoli zostały zwolnione kobiety. To była całkowicie kobieca wymiana. W niewoli przebywały matki, córki, na które bardzo czekali bliscy" - napisał. Ukraina. Wymiana jeńców wojennych Jak dodał, wyzwolono z rosyjskiej niewoli: 37 ewakuowanych z Azowstalu, 11 oficerów, 85 szeregowych i sierżantów. Wśród nich znalazło się 35 kobiet ze Zbrojnych Sił Ukrainy, 32 z Marynarki Wojennej Ukrainy, 12 z Sił Obrony Terytorialnej Sił Zbrojnych Ukrainy, osiem z Gwardii Narodowej Ukrainy, dwie z pułku "Azow", pięć z Państwowej Służby Specjalnej Transportu Ukrainy, cztery z Państwowej Straży Granicznej Ukrainy oraz 12 cywilnych. "Wśród zwolnionych były kobiety, które został bezprawnie zatrzymane na terenach ORDLO (oddzielne rejony donieckiego i ługańskiego obwodu - red.) jeszcze przed rozpoczęciem pełnowymiarowej inwazji. Siedziały w niewoli od 2019 roku w pseudorepublikach za 'zbyt proukraińskie podejście', które polegało na przewożeniu pomocy humanitarnej dla dzieci-sierot, a także za rzekome 'szpiegostwo' i 'terroryzm'" - napisał Jermak. Według informacji przekazanych przez szefa gabinetu prezydenta Ukrainy, wszystkie zwolnione z niewoli zostaną przebadane przez lekarzy i otrzymają niezbędną pomoc medyczną. Puszulin: Marynarze za kobiety O wymianie jeńców między Ukrainą a Rosją mówił w poniedziałek również samozwańczy przywódca tzw. Donieckiej Republiki Ludowej Denis Puszylin. Według niego do wymiany doszło w formule - 110 jeńców z Ukrainy na 110 jeńców z Rosji. - Oddajemy do Kijowa przede wszystkim kobiety. Z zaścianków reżimu ukraińskiego wraca do domu 80 marynarzy, których przetrzymywano jako zakładników. Wolność dostają także 30 żołnierzy z Donieckiej Republiki Ludowej, Chersońskiej Republiki Ludowej i innych miejsc w Rosji - mówił Puszylin, cytowany przez prokremlowską agencję Tass.