W niedzielę rano rosyjskie media społecznościowe oraz agencje prasowe podawały, że w Sewastopolu, położonym na tymczasowo okupowanym Krymie, słychać było eksplozje. Po godzinie 7 czasu lokalnego tymczasowo wstrzymano ruch na moście Krymskim. "Ruch pojazdów jest chwilowo zablokowany. Osoby znajdujące się na mostku i w rejonie kontroli proszone są o zachowanie spokoju i stosowanie się do poleceń funkcjonariuszy ochrony transportu" - informowała służba prasowa przeprawy. Sprawdź, jak przebiega wojna w Ukrainie. Czytaj raport Ukraina - Rosja Alarm w Sewastopolu. Wstrzymano ruch na moście Po ponad godzinie, jak przekazał jeden z kanałów w mediach społecznościowych, zagrożenie rakietowe zostało zniesione, a most ponownie działa. Służba prasowa mostu Kerczeńskiego przekazała, że w kolejce na przejazd po obu stronach czeka łącznie blisko 210 pojazdów. Do porannego zdarzenia odniósł się także gubernator Sewastopola Michaił Razwożajew. Jak stwierdził, rosyjskiej obronie przeciwlotniczej udało się odeprzeć atak rakiety przeciwokrętowej. "Spadające fragmenty spowodowały niewielki pożar, który szybko ugaszono" - dodał Razwożajew. Gubernator nalegał również, aby ufać wyłącznie informacjom pochodzącym z oficjalnych źródeł. Pojawiły się także informacje o tym, że pocisk miał uderzyć w jeden ze statków w zatoce. W sieci pojawiło się nagranie, na którym mężczyzna uchwycił pożar i unoszący się dym. - Rakieta uderzyła w okręt. Widzisz? Pali się - mówił. Przypomnijmy, że 9 maja na Krymie nie odbędzie się parada organizowana co roku z okazji Dnia Zwycięstwa. "Jest to związane z kwestiami bezpieczeństwa" - przekazał "szef" władz okupacyjnych Krymu Siergiej Aksionow. Ukraina a Rosja. Niespokojnie w Sewastopolu Niespokojna sytuacja na półwyspie Krymskim panuje niemal od początku pełnoskalowej wojny w Ukrainie, a ataki na Sewastopol stały się coraz częstsze. Zaledwie w poniedziałek rozbrzmiały tam syreny alarmowe, a ruch na moście Krymskim został wstrzymany. W stronę półwyspu miało zmierzać kilka grup rakiet, jednak Radio Swoboda, które podało tę informację, nie było w stanie zweryfikować tych informacji. Podobna sytuacja miała miejsce w nocy z wtorku na środę, kiedy na półwyspie Krymskim ogłoszono alarm. Ukraińska Prawda podawała, że "rozległy się dźwięki eksplozji, a mieszkańcy zgłaszali pożar w rejonie lotniska wojskowego". Prawdopodobnie doszło do wybuchu amunicji. Również w marcu doszło do zmasowanego ataku Sił Zbrojnych Ukrainy na półwysep. Wówczas rosyjska obrona powietrzna zestrzeliła ponad 10 rakiet nad Sewastopolem, jednak nie zdołano zneutralizować wszystkich pocisków. *** Przeczytaj również nasz raport specjalny: Wybory samorządowe 2024. Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!