Kraje należące do NATO dysponują dwoma tysiącami takich czołgów, które uważane są za jedne z najlepszych na świecie - wynika z danych londyńskiego think tanku International Institute for Strategic Studies. "WSJ" podkreśla, że kilka rządów państw europejskich zadeklarowało, że chcą wysłać do Ukrainy swoje wyprodukowane w Niemczech czołgi. Wcześniej w środę dziennik "Frankfurter Allgemeine Zeitung" podał, że niemieckie firmy zbrojeniowe mogłyby w tym roku dostarczyć od 10 do 15 czołgów Leopard 2, aby można je było przekazać Ukrainie. Dostawy byłyby możliwe od października lub listopada, jeśli zamówienia zostałyby złożone natychmiast. Jednak to, czy dostawa rzeczywiście dojdzie do skutku, zależy od rządu RFN. Czołgi dla Ukrainy. Postawa Scholza "trudna do zrozumienia" Z kolei jak donosi korespondent Interii w Berlinie Tomasz Lejman, decyzja w sprawie przekazania niemieckich Leopardów Ukrainie może zapaść w najbliższy piątek podczas szczytu tzw. ukraińskiej grupy kontaktowej w Ramstein. Z ustaleń Interii wynika, że coraz większa presją wywieraną na Niemcy przez inne państwa - przede wszystkim Warszawę, Tallin i Helsinki - sprawia, że rząd Olafa Scholza ma z ogromny problem przekazaniem niemieckich czołgów, a postawa kanclerza jest trudna do zrozumienia zarówno na arenie międzynarodowej, jak i na krajowym podwórku.