- Wiemy, że Rosjanie rekrutują najemników z innych krajów. Oszukują wielu młodych ludzi. To będzie najgorsza decyzja w ich życiu. Długie życie jest lepsze niż pieniądze oferowane za krótkie życie - ostrzegał Zełenski w nagraniu zamieszczonym na Facebooku. Zełenski zwrócił uwagę, że wśród wziętych w niewolę przez wojsko ukraińskie rosyjskich poborowych są osoby, które "odmawiają powrotu do Rosji". - Są osoby, o których nie pamięta się w Rosji i których Rosja nie stara się odzyskać. Do ich rodzin są wysyłane groźby śmierci (...) - zaznaczył. Wołodymyr Zelenski apeluje do Rosjan Apelował do Rosjan, którzy "usłyszą" jego przekaz, żeby "mówili o tym w Rosji". - Każda matka, której syn został wysłany na wojnę, musi sprawdzić gdzie jest jej syn. Zwłaszcza te, które nie są w stanie skontaktować się z rodziną i którym powiedziano, że ich dzieci poniosły śmierć i nie odzyskały ich ciał. W internecie są numery telefonów przez które możecie się dowiedzieć, co stało się z waszymi dziećmi - oznajmił. Wyznał, że Ukraina "nie planowała ich wziąć w niewolę. - Nie planowaliśmy śmierci dziesiątek tysięcy żołnierzy rosyjskich. Nie potrzebujemy tego. Nie chcemy wojny, chcemy pokoju. Chcemy, żebyście kochali swoje dzieci - zwrócił się do Rosjan. Wołodymyr Zełenski o postawie Niemiec Zełenski zauważył, że "stanowisko Niemiec zmienia się od jakiegoś czasu". - Kanclerz Olaf Scholz ma wielką szansę dać Europie pokój, zagwarantować bezpieczeństwo każdego kraju na tym kontynencie - powiedział. Zaznaczył, że zwraca się do rządu niemieckiego "nie jako prezydent, ale obywatel Ukrainy, który myślał przez lata, że Niemcy odgradzają się od nas murem". - Widzieliśmy przez lata jak gospodarka niemiecka walczyła o nowy rosyjski gazociąg i stare europejskie sny o kooperacji, których Rosja od jakiegoś czasu nie traktowała poważnie. Widzimy, że to się zmienia, jak większość Niemców szczerze opowiada się za zmianą starej polityki - oświadczył Zełenski. - Szczerze życzę Scholzowi i jego partnerom sukcesu w prowadzeniu misji zapewnienia pokoju w Europie, a szczególnie w Ukrainie - oświadczył ukraiński prezydent. Jak powiedział, zauważa, że Ukraina dostaje "coraz więcej wsparcia, o które prosiła od dawna". - Rozmawiałam z prezydentem Francji Macronem. Koordynujemy nasze wspólne kroki w stronę pokoju. Jestem mu za to wdzięczny - podkreślił Zełenski. Podziękował również prezydentowi USA Joe Bidenowi za dodatkowe wsparcie militarne, jednak nie zdradził szczegółów "żeby Rosja ich nie poznała". - To jest nasza obrona. Wróg nie wie, czego może się po nas spodziewać. Rosjanie nie wiedzieli, co czekało na nich, kiedy dokonali 24 lutego inwazji na Ukrainę. Nie wiedzieli jak się będziemy bronić i jak przygotujemy się do ataku - zauważył. Wolodymyr Zełenski: Ukraina jest teraz silniejszym krajem Zdaniem Zełenskiego Rosja spodziewała się, że stan przygotowania militarnego Ukrainy będzie taki jak w 2014 r., kiedy anektowała Krym "bez walki" i wsparła separatystów, którzy przejęli kontrolę nad wschodnim regionem Donbasu. - Ukraina jest teraz innym krajem, o znacznie silniejszej obronie - podkreślił. Dodał, że nie ujawni taktyki Ukrainy w negocjacjach z Rosją. Zełenski zapewnił ukraińskich obywateli, że rząd przywraca ekonomię kraju "do życia". - Rząd podjął decyzję o rozszerzeniu programu pożyczek dla przedsiębiorców. (...) Każdy z nich będzie mógł otrzymać pożyczkę z zerowym oprocentowaniem - powiedział. Jak wyjaśnił, program będzie obowiązywał w czasie wojny oraz przez jeden miesiąc po jej zakończeniu. - Następnie będzie co najmniej 5 proc. oprocentowania a maksymalna kwota pożyczki będzie mogła wynieść 60 mln hrywien (ok. 8,6 mln zł). Przez to więcej przedsiębiorstw będzie mogło korzystać z naszego programu - tłumaczył Zełenski. - Narodowy Bank Ukrainy ma zadanie specjalne. Poinstruowałem posłów i przedstawicieli władz, by zapewnili, aby obywatele mieli dostęp do całości swoich depozytów w ukraińskich bankach, a nie do części jak dotychczas. W każdym banku w naszym kraju. Tak, żeby ludzie nie stracili pieniędzy. Ukraińcy tego potrzebują - podkreślił Zełenski.