- Chcę to jeszcze raz powiedzieć rosyjskim matkom. Szczególnie do matek poborowych. Nie wysyłajcie swoich dzieci na wojnę w obcym kraju - powiedział Zełenski w nowym wystąpieniu wideo zamieszczonym w mediach społecznościowych. - Ukraina nigdy nie chciała tej strasznej wojny, ale będzie się bronić tak bardzo, jak tylko będzie to konieczne - dodał ukraiński prezydent. Poborowi wysłani na wojnę W środę Rosja po raz pierwszy przyznała się do obecności poborowych na Ukrainie i ogłosiła, że wielu z nich dostało się do niewoli, przy czym wcześniej Kreml utrzymywał, że walczą tam tylko zawodowi żołnierze. W tym samym czasie na portalach społecznościowych zaczęły napływać sygnały od matek, które nie wiedziały, że ich synowie zostali wysłani do Ukrainy. Ukraińskie ministerstwo obrony opublikowało następnie numery telefonów i e-mail, za których pośrednictwem rodziny mogłyby uzyskać informacje o swoich synach schwytanych na Ukrainie. Ukraina w zeszłym tygodniu zaprosiła matki rosyjskich żołnierzy pojmanych na swoim terytorium do przyjazdu i odebrania ich, przy czym Kijów twierdzi, że od czasu inwazji Moskwy na ten kraj do niewoli trafiły dziesiątki jeńców. Sytuację w Ukrainie relacjonujemy na żywo tutaj.