"Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski weźmie udział w spotkaniu przywódców G7 w Japonii w formule online" - głosi krótki komunikat RBNiO opublikowany przed południem w piątek. Jeszcze rano sekretarz RBNiO Daniłow potwierdzał wcześniejsze doniesienia mediów, że prezydent Ukrainy osobiście uda się na szczyt G7. Wyjaśnił, że w Japonii "zapadną bardzo ważne decyzje" i dlatego obecność prezydenta Zełenskiego jest absolutnie niezbędna do obrony ukraińskich interesów. Z kolei źródło agencji Reuters podawało, że prezydent już jest w drodze na spotkanie Ligi Arabskiej w Arabii Saudyjskiej. To z saudyjskiego miasta Dżudda miałby udać się samolotem rządu francuskiego na szczyt G7 w Japonii. Szczyt G7 o wojnie na Ukrainie. Możliwe, że przyleci Wołodymyr Zełenski Szczyt siedmiu najwyżej uprzemysłowionych państw świata potrwa do niedzieli. Przywódcy krajów G7 będą przede wszystkim starali się zaprezentować wspólny front w stosunku do Rosji i Chin, ale bez wątpienia najważniejszym tematem tego spotkania będzie tocząca się od 15 miesięcy wojna na Ukrainie - prognozuje AFP. Doradca Białego Domu do spraw bezpieczeństwa Jake Sullivan poinformował, że rozmowy przywódców skoncentrują się na sposobach wzmocnienia sankcji nałożonych na Rosję po jej inwazji na Ukrainę i uszczelnienia ich. Chodzi o to, by "zorientować się, w jaki sposób możemy uniknąć omijania sankcji" - powiedział w czwartek dziennikarzom kanclerz Niemiec Olaf Scholz. - Sądzę, że kwestia ta zostanie rozwiązana bardzo dobrze i w sposób bardzo pragmatyczny - dodał. ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. 450. dzień inwazji Rosji Według urzędnika UE, której przedstawiciele biorą udział w szczycie G7, szefowie państw i rządów będą też omawiali objęcie sankcjami eksportu rosyjskich diamentów. Premier Japonii powiedział, że liczy na to, iż G7 "zamanifestuje w Hiroszimie determinację w kwestii zachowania pokoju". - Mam nadzieję, że szczyt ten zapisze się w historii - dodał Kishida. Zapowiedział też, że w związku z inwazją Rosji na Ukrainę przywódcy państw G7 "podkreślą swą determinację", by zachować porządek międzynarodowy oparty na zasadach i prawie. Szczyt G7. Rozmowy o Chinach i Korei Północnej Znaczna część dyskusji w Hiroszimie poświęcona będzie sposobom uodpornienia zachodnich gospodarek na ewentualny "szantaż ekonomiczny" Pekinu poprzez dywersyfikację produkcji i łańcuchów dostaw. Sullivan powiedział, że przywódcy G7 powinni skrytykować "gospodarczą presję" Chin i wypracować wspólne stanowisko USA i krajów europejskich wobec Państwa Środka. ZOBACZ: Brytyjczycy uderzają w Rosję. To ograniczy plany Putina Część spotkania szefów państw i rządów będzie poświęcona zagrożeniom, jakie stwarza Korea Północna. Na marginesie obrad zaplanowane jest w związku z tym trójstronne spotkanie Kishidy, prezydenta Joe Bidena i prezydenta Korei Południowej Jun Suk Jeola. Tematem rozmów będzie też inicjatywa dotycząca nawiązania bliższych stosunków i współpracy z państwami "Globalnego Południa" - podaje Kyodo.