Ukraiński lider powiedział, że po wyzwoleniu kraju od rosyjskiej okupacji i osądzeniu zbrodniarzy wojennych należy zadbać, aby Rosja zrekompensowała wszystko, co zniszczyła na Ukrainie. Zełenski oświadczył, że za "Każdy spalony dom. Każdą zrujnowaną szkołę i zrujnowany szpital" Rosja musi zapłacić i dodał:"rosyjskie środki finansowe jako rekompensata powinny trafić do każdej poszkodowanej osoby, rodziny, firmy". "Zło musi ponieść konsekwencje" Według ukraińskiego prezydenta jest to konieczne nie tylko w kontekście wojny prowadzonej przez Rosję, ale także w kontekście wszelkich innych działań agresywnych, zarówno ze strony Rosji, jak i innych potencjalnych agresorów. - Zło musi ponieść konsekwencje i wiedzieć, że zostanie ukarane - powiedział Zełenski. Na mocy takiego porozumienia rosyjskie fundusze i mienie znajdujące się pod jurysdykcją krajów partnerskich miałyby zostać zajęte lub zamrożone, a następnie skonfiskowane i skierowane do specjalnie utworzonego funduszu, z którego wszystkie ofiary rosyjskiej agresji będą mogły otrzymać stosowne odszkodowanie. Ukraiński prezydent zaproponował stworzenie specjalnej komisji międzynarodowej, która miałaby rozpatrywać pozwy zarówno osób prywatnych, jak i prawnych.