Dobiega końca 46. dzień rosyjskiej agresji na Ukrainę. Mieszkańcy zaatakowanego kraju od początku wykazują się heroiczną wolą walki. Kolejna osoba poświęciła swój dobytek w nadziei na szybszą wolność. Na podwórku Andreya Stavnistera z Irpienia pojawiły się rosyjskie wojska. Mężczyzna dostrzegł to na domowym monitoringu. Agresorzy zaczęli rozmieszczać na jego posesji 12 jednostek sprzętu wojennego. Relacja z wydarzeń w Ukrainie NA ŻYWO Pozwolił na zniszczenie swojego domu Stavnister skontaktował się z Siłami Zbrojnymi Ukrainy. Tym samym, by zneutralizować wroga, pozwolił na zniszczenie swojego dobytku. "Odbuduję dom, odbudujemy kraj, najważniejsze jest uratowanie jak największej liczby istnień" - przekazał w mediach społecznościowych. Podkreślił, że zna wiele podobnych historii. "Niestety, udało im się strzelić z mojego podwórka. Łatwiej odrestaurować ściany, trudniej przywrócić sprawiedliwość" - dodał Ukrainiec.