- Decyzja o wysłaniu broni została podjęta w parlamencie niemal jednogłośnie. Warunki sprawy są jasne: z jednej strony są ludzie, którzy zostali zaatakowani, z drugiej armia agresora - powiedział premier Włoch Mario Draghi w rozmowie z "Corriere della Sera", poinformował we wtorek Ukrinform. - Sankcje wobec Rosji są potrzebne, aby osłabić agresora, ale nie mogą powstrzymać wojsk na krótką metę - dodał Draghi. Dlatego, według niego, Ukraińcom należy bezpośrednio pomagać dostawami broni. Premier Włoch przewidywał szybkie zwycięstwo Rosji - Jeśli się tego nie zrobi to będzie to równoznaczne z powiedzeniem im: poddaj się, zaakceptuj niewolnictwo i ujarzmienie - przesłanie, które jest sprzeczne z naszymi europejskimi wartościami solidarności. Zamiast tego chcemy, aby Ukraińcy mogli się bronić - powiedział Draghi. Draghi przyznał, że początkowo przewidywał szybkie zwycięstwo Rosji, ale teraz, jego zdaniem, "nie ma oznak, że naród ukraiński będzie w stanie zaakceptować rosyjską okupację".