Występując w środę w Europejskim Komitecie Regionów, Johansson zwróciła uwagę, że obecnie coraz częściej do UE docierają uchodźcy w traumie. - Widzieliśmy, jak wyglądają obrazy z Mariupola, z innych miast, także jest oczywiste, z jaką traumą musi się to wiązać - podkreśliła komisarz. - Rozmawiałam dwa dni temu z ministrem spraw wewnętrznych Ukrainy Denysem Monastyrskim, który mówił o systematycznych gwałtach na kobietach, często na oczach dzieci, czego dokonują rosyjscy żołnierze, więc nie ma żadnej wątpliwości, że ci uchodźcy są straumatyzowani - dodała. Podobne doniesienia płyną również z ministerstwa obrony Ukrainy. Rosyjscy żołnierze wielokrotnie przez parę dni gwałcili mieszkankę Mariupola na wschodzie Ukrainy na oczach jej sześcioletniego syna - podał resort na Twitterze. "Kobieta później zmarła z powodu obrażeń. Jej syn osiwiał" - dodano. "To nie jest filmowy horror. Gwałt, przemoc, morderstwo - to oznacza "ruski mir"" - podsumował resort. Komisarz UE o fali uchodźczej z Ukrainy Komisarz Johansson oceniła, że znajdujemy się obecnie w środku największego kryzysu uchodźczego od końca II wojny światowej. Przedstawiła szacunki, z których wynika, że do Europy przybyło 3,8 mln uchodźców, z czego w szczycie kryzysu do UE docierało dziennie ok. 200 tys. osób; obecnie ta liczba spadła - we wtorek było to 35 tys. uchodźców. - Polska udziela największej pomocy, jest tam ponad 2 mln uchodźców. Polska gości największą liczbę uchodźców także w stosunku do liczby ludności tego kraju, Austria jest na drugim miejscu, przyjęła niemal ćwierć miliona uchodźców, trzeci kraj to Czechy, z podobną liczbą - wyliczyła. Szwedka zaapelowała jednoczenie o przyjmowanie uchodźców w miastach i regionach Unii Europejskiej, w których nadal są takie możliwości. Jak wyjaśniła, chodzi o "sprawiedliwy podział, poprzez zapraszanie". Zdaniem komisarz, należy ponadto rozbudować europejski system rejestracji uchodźców, tak by wszyscy znaleźli się w europejskich systemach. Powiedziała też, że trzeba lepiej chronić dzieci i zapowiedziała wydanie wytycznych dotyczących przyjmowania dzieci i młodzieży, zwłaszcza tych bez opiekunów. - Musimy zrobić więcej, aby walczyć z przemytem ludzi. Jeszcze przed wybuchem wojny Ukraińcy byli w grupie pięciu narodowości najczęściej przemycanych do UE do różnych celów, takich jak prostytucja czy praca "na czarno" - zauważyła. Johansson zaznaczyła, że kryzys uchodźczy pokazał niespotykaną solidarność Europejczyków. - Dzisiaj możemy być bardzo dumni z tego, że jesteśmy Europejczykami, widzimy jak Europejczycy otwierają swoje domy, pracują jako wolontariusze, przekazują dary, pomagają, jak mogą - podkreśliła. Komitet Regionów jest unijnym organem doradczym, w którym zasiadają samorządowcy ze wszystkich 27 państw członkowskich UE.