Do porwania mera Ołeksandra Szapowałowa i jeszcze jednego działacza doszło w sobotę przed południem. "Już trzy doby są w niewoli" - podkreślono, dodając, że w niedzielę merowi pozwolono zatelefonować do rodziny. Miejsce przetrzymywania mera nie jest znane. Administracja obwodu podkreśliła, że w regionie było więcej przypadków uprowadzenia przedstawicieli miejscowych władz i działaczy. "Wraz z władzami centralnymi robimy wszystko, by jeńcy jak najszybciej wrócili do domu" - zapewniono.Rzeczniczka praw obywatelskich Ukrainy Ludmyła Denisowa oznajmiła w poniedziałek, że siły rosyjskie na szeroką skalę uprowadzają urzędników i mieszkańców na okupowanych przez siebie terenach Ukrainy.