W Wilniańsku w obwodzie zaporoskim w Ukrainie pochowano dwudniowe niemowlę, chłopca o imieniu Kyryło. Dziecko zginęło w ostrzale oddziału położniczego szpitala w nocy 23 listopada. O śmierci niemowlęcia poinformował w środę szef administracji obwodu zaporoskiego Ołeksandr Staruch, który napisał na Telegramie: "Okupanci ostrzelali w nocy wielkimi rakietami mały oddział położniczy szpitala w Wilniańsku. Nasze serca przepełnione są bólem - zabito niemowlę, które dopiero co przyszło na świat". Wojna w Ukrainie. Zełenski o atakach na Wilniańsk i Kupiańsk W środę 23 listopada Kyryło Tymoszenko, wiceszef biura kancelarii prezydenta Ukrainy poinformował również o ostrzale Kupiańska w obwodzie charkowskim. Siły rosyjskie uderzyły w blok mieszkalny i przychodnię, a śmierć poniosły dwie osoby. Zniszczeniu uległ także budynek szkoły. Czytaj również: Ukraiński wywiad: Rosja potrzebuje tygodnia, by przygotować atak rakietowy Prezydent Wołodymyr Zełenski odniósł się do działań Rosjan i zaznaczył, że "państwo terrorystyczne kontynuuje walkę z cywilami i obiektami cywilnymi". We wpisie dodał również: "Wróg po raz kolejny postanowił spróbować osiągnąć terrorem i mordem to, czego nie był w stanie osiągnąć przez dziewięć miesięcy i nie będzie w stanie". "Zamiast tego zostanie jedynie rozliczony za całe zło, które sprowadził na nasz kraj" - podsumował we wpisie w mediach społecznościowych Zełenski. Według danych opublikowanych w niedzielę przez biuro prokuratora generalnego Ukrainy wskutek rosyjskiej zbrojnej agresji na Ukrainie zginęło 440 dzieci, a 831 zostało rannych.