Parafia zwróciła się do abp. Elizeusza, zwierzchnika wiernych Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego w Holandii, o oficjalne zwolnienie kanoniczne. Wystąpiła również z prośbą do metropolity Atenagorasa, zwierzchnika Ekumenicznego Patriarchatu Konstantynopola w Belgii, Holandii i Luksemburgu, o przyjęcie do swojej diecezji. Metropolita wyraził gotowość rozpatrzenia tej prośby. Z komunikatu wynika, że wojna prowadzona przez Rosję naw Ukrainie spowodowała spore napięcie w tamtejszej wspólnocie prawosławnej. 26 marca ma się odbyć specjalne Walne Zebranie Parafialne. Do tego czasu w kościele nie będą odprawiane żadne nabożeństwa. "Wynika to nie tylko z troski o bezpieczeństwo, ale także ze względów duszpasterskich: w tej niezwykle napiętej sytuacji praktycznie niemożliwe byłoby osiągnięcie modlitewnej atmosfery, o którą zabiegamy podczas nabożeństw" - czytamy w komunikacie prawosławnej parafii w Amsterdamie. Holenderski dziennik pisze o groźbach biskupa Sprawę parafii św. Mikołaja z Myry w Amsterdamie opisuje też PAP, cytując dziennik "Nederlands Dagblad". Według holenderskiej gazety biskup Elizeusz odwiedził parafię bez zapowiedzi 6 marca. Jak podaje "ND", biskup przyjechał samochodem z rejestracją dyplomatyczną, prawdopodobnie należącym do ambasady Federacji Rosyjskiej w Hadze. Źródła dziennika wskazały, że Elizeusz miał domagać się, by w liturgii wymieniano imię patriarchy Cyryla i ostrzegał, że rosyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych obserwuje amsterdamski kościół z "wielkim zainteresowaniem", a postawa amsterdamskiej parafii "jest powodem wielkiej troski nie tylko dla patriarchatu, ale także dla rosyjskiego MSZ".Ta właśnie wizyta miała skłonić parafię do odejścia. Księża opublikowali oświadczenie, w którym poprosili przedstawiciela Ekumenicznego Patriarchatu Konstantynopola o włączenie do jego diecezji. W oświadczeniu duchowni napisali, że "podjęli ten bardzo trudny krok z ciężkim sercem". Jak przypomina dziennik "De Volkskrant", w miniony wtorek na budynku kościoła pojawił się prorosyjski symbol "Z". Obecnie teren kościoła jest chroniony przez policję. Rzymskokatolicki biskup Haarlem-Amsterdam Jan Hendriks podziękował księżom za ich odważne stanowisko i w osobistym liście, którego kopie posiada "Nederlands Dagblad", zaoferował mury katolickich świątyni, aby mogli w nich odbywać swoje nabożeństwa. Wojna w Ukrainie. Czescy biskupi apelują Popieranie działań Władimira Putina przez patriarchę Cyryla nie podoba się również czeskim biskupom, którzy zaapelowali do zwierzchnika Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego o wykorzystanie swoich wpływów w celu powstrzymania wojny. "Inwazja Rosji na Ukrainę jest sprzeczna z naszą wiarą, która głosi, że wszyscy jesteśmy braćmi i siostrami oraz że mamy tę samą godność" - napisał abp Jan Graubner, przewodniczący episkopatu Czech.