Zakrzewski towarzyszył dziennikarzowi Benjaminowi Hallowi, który został ranny, gdy ich pojazd stał się celem ostrzału we wsi Horenka pod Kijowem - podano w komunikacie Fox News. Jak podaje stacja, Zakrzewski był legendą w swojej branży. Relacjonował wiele konfliktów wojennych, m.in. w Syrii, Iraku i Afganistanie. "Operator kamery Fox Pierre Zakrzewski zginął w tym samym ataku, w którym został ranny korespondent Benjamin Hall. Pracowałem z Pierre'em wiele razy na całym świecie. Był absolutnym skarbem. Przesyłamy modlitwy do żony i rodziny Pierre'a - napisał na Twitterze John Roberts ze stacji Fox News. Wraz z operatorem Fox News Pierrem Zakrzewskim w rosyjskim ostrzale artyleryjskim zginęła ukraińska dziennikarka Ołeksandra Kuwszynowa - poinformował doradca szefa MSW Ukrainy Anton Heraszczenko. Wojna w Ukrainie. Coraz więcej zabitych i rannych dziennikarzy Jak informowaliśmy przed dwoma dniami, w Irpieniu zginął również Brent Renaud. To amerykański dziennikarz i twórca filmowy, który pojechał do Ukrainy, by pokazać światu zbrodnie, których dopuszczają się rosyjskie wojska. W sieci pojawiło się nagranie innego rannego dziennikarza, który opowiada, że podczas zdarzenia był z zabitym korespondentem. Opowiada on, że razem z kolegą jechał nagrywać kolumnę uchodźców, kiedy przy punkcie kontrolnym rozpoczęła się strzelanina. Nie precyzuje jednak, czy Rosjanie strzelali do dziennikarzy z karabinów, czy chodzi o ostrzał rakietowy. O Benjaminie Hall'u informowano z kolei w poniedziałek, kiedy stacja Fox news precyzowała, że jej korespondent został ranny podczas zbierania informacji pod Kijowem. Nie precyzowano, w jakim stanie jest mężczyzna. Od momentu agresji rosyjskiej na Ukrainie zginęli także ukraiński korespondent wojenny Wiktor Dudar (zginął pod Mikołajowem), a także operator ukraińskiego kanału telewizyjnego Live Jewhen Sakun (zginął podczas ostrzału rakietowego w Kijowie). Na Ukrainie z rąk żołnierzy rosyjskich poszkodowanych zostało co najmniej 36 dziennikarzy. Wojna w Ukrainie Trwa dwudziesty dzień wojny w Ukrainie. 24 lutego do niepodległej Ukrainy wkroczyły wojska Władimira Putina, które dopuszczają się tam licznych zbrodni. Na porządku dziennym jest strzelanie do celów cywilnych i bloków mieszkalnych. Choć wojska rosyjskie pojawiły się w całym pasie wschodnim kraju, a także na południu i północy Ukrainy, ukraińska armia wskazuje, że utknęły one w martwym punkcie. Od początku inwazji Rosjanie bezskutecznie usiłują zająć stolicę Ukrainy - Kijów.