Całkowite straty bojowe Rosjan na dzień 12 kwietnia to według ukraińskich danych: około 19,6 tys. ludzi (zabitych, rannych, wziętych do niewoli), a także: 732 czołgi, 1946 bojowych transporterów opancerzonych, 349 systemów artyleryjskich, 111 wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych, 63 systemy obrony przeciwlotniczej, 157 samolotów, 140 śmigłowców, 1406 pojazdów kołowych, siedem jednostek pływających, 76 cystern, 124 bezzałogowce (drony), cztery systemy rakietowych pocisków balistycznych krótkiego zasięgu. Jak podkreśla sztab, dane są aktualizowane na bieżąco, jednak podawanie dokładnych szacunków utrudnia duża intensywność działań wojennych. Wojna w Ukrainie. Wielka ofensywa pod znakiem zapytania "Powtarzane od początku kwietnia informacje strony ukraińskiej o przygotowywaniu się przez agresora do wielkiej ofensywy na wschodzie kraju na razie nie przekładają się na znaczące zwiększenie zaangażowania Sił Zbrojnych FR ani wzrost wysiłku mobilizacyjnego" - analizuje Ośrodek Studiów Wschodnich. "Oddziały grupowane w rejonie operacji - działające na Ukrainie i oczekujące w przygranicznych rejonach Rosji i Białorusi - nie przekraczają ilości obserwowanych przed 24 lutego. Należy przyjąć, że strona rosyjska nie uważa zwiększenia liczebności wojsk za niezbędne do osiągnięcia zamierzonych celów bądź - co sugerowały dane ukraińskie - nie jest w stanie uzupełnić strat w personelu" - wskazują analitycy. OSW podkreśla, że Siły Zbrojne Federacji Rosyjskiej nadal koordynują operację dezinformacyjną przeciwko Ukrainie. "Ponieważ nie udało się osłabić przekazu przeciwnika w sprawie zbrodni wojennych popełnionych przez rosyjskich żołnierzy, podjęto wysiłki na rzecz dyskredytacji armii ukraińskiej i podważania skuteczności zachodnich dostaw uzbrojenia. Ich cel to ugruntowanie wśród odbiorców - zwłaszcza europejskich polityków krytycznie odnoszących się do pomocy wojskowej Ukrainie - opinii, że dozbrajanie Kijowa jest niewystarczające i bezcelowe, a dostawy broni będą niszczone tuż po przybyciu na Ukrainę" - sugerują eksperci. Wojna w Ukrainie. Masakra w Buczy Wojna w Ukrainie trwa od 48 dni. W dniu 24 lutego na rozkaz Władimira Putina wojska rosyjskie wkroczyły na teren Ukrainy w związku z rozkazem "zapewnienia pokoju" w uznanych wcześniej republikach Donieckiej i Ługańskiej. Celem Rosjan szybko stało się nie tylko wojsko i infrastruktura strategiczna, ale też obiekty cywilne oraz ludność Ukrainy. Na początku kwietnia wojskom ukraińskim udało się odbić podkijowskie miejscowości, w tym Buczę, gdzie na ulicach znaleziono ciała zabitych z zimną krwią mieszkańców, w tym dzieci. Szacuje się, ze tylko w samej Buczy Rosjanie dopuścili się ludobójstwa na blisko 400 cywilach.