"Zaprzestajemy współpracy z Rosją w dziedzinie nauki i technik. Oznacza to wstrzymanie kontaktów z rosyjskimi naukowcami, uczelniami i z ośrodkami badawczymi" - podało Ministerstwo Edukacji i Nauki w komunikacie. Wojna na Ukrainie. Szósty dzień walk z Rosją - czytaj relację na żywo Wojna Rosja-Ukraina. Resort edukacji wstrzymuje współpracę z Rosją Wcześniej we wtorek minister Przemysław Czarnek rozmawiał z minister edukacji Ukrainy. "Tematem była sytuacja uczniów oraz studentów na Ukrainie, jak i tych, którzy przybywają do Polski" - czytamy w komunikacie na Twitterze. Głos w tej sprawie zabrał także wiceminister edukacji Dariusz Piontkowski. - Maksymalnie odformalizowaliśmy przyjmowanie dzieci ukraińskich do polskich szkół. Jeśli rodzice nie mają świadectwa dziecka, wystarczy, że złożą oświadczenie o jego etapie edukacji - poinformował we wtorek wiceszef MEiN. MEiN pomaga dzieciom z Ukrainy. "Dodatkowe regulacje" Wiceminister wyjaśniał, że ze względu na skalę wydarzeń w Ukrainie wprowadzono dodatkowe regulacje, które ułatwią przyjmowanie dzieci z tego kraju do szkół. - Zdajemy sobie jednak sprawę, że rodzice w dużej części nie będą mieli ze sobą dokumentów, wystarczy więc oświadczenie rodzica, na jakim etapie edukacyjnym jest ich dziecko - powiedział Piontkowski. - Zakładamy, że większość dzieci z Ukrainy nie zna na tyle języka polskiego, aby mogło swobodnie uczestniczyć w zajęciach z rówieśnikami w klasach. (...) Większość dzieci i młodzieży, która przybyła lub przybędzie, będzie uczyła się w najbliższych miesiącach w tzw. oddziałach przygotowawczych - podkreślił. Rosja zaatakowała Ukrainę 24 lutego 2022 roku Rosja zaatakowała Ukrainę. Od tego czasu trwa zacięta walka. Sztab generalny Sił Zbrojnych Ukrainy w poniedziałek rano podał, że wojska rosyjskie atakują lotniska wojskowe i cywilne, punkty dowodzenia, obiekty obrony przeciwlotniczej, ważne obiekty infrastruktury, miasta i oddziały wojsk ukraińskich. Rosyjskie pociski niszczą domy, szpitale, szkoły i przedszkola. W Kijowie ostrzelano nawet szpital dziecięcy, w skutek czego zginęło jedno dziecko, a czworo innych zostało rannych. Ukraińcy nie składają broni. Prezydent Wołodymyr Zełenski i ministrowie zostali w broniącym się Kijowie.