Środa 30 marca to 35. dzień wojny pomiędzy Rosją a Ukrainą. W ciągu ostatniej doby miało miejsce kilka znaczących wydarzeń: Dmytro Kułeba w Warszawie Do Warszawy przyjechał resortu spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba,Polityk spotkał się z premierem Mateuszem Morawickim, a także Elżbietą Witek i Tomaszem Grodzkim,Według rzecznika polskiego rządu rozmowa Kułeby z Morawieckim dotyczyła "kolejnych kroków" ws. powstrzymania Rosji,"Polska jest gotowa udzielić Ukrainie jeszcze większego wsparcia humanitarnego, finansowego i politycznego. Bez wątpienia, trudne czasy ujawniają prawdziwych przyjaciół" - napisał na Twitterze szef MSZ Ukrainy,Kułeba skomentował też propozycję "misji pokojowej" NATO na terenie Ukrainy,"Nie odrzucamy kategorycznie niczego, natomiast z tego, co widzieliśmy w NATO, Sojusz nie jest gotowy, by podjąć ten krok; problem nie jest w nas, problem jest po drugiej strony" - przekazał. Wołodymyr Zełenski w norweskim parlamencie Prezydent Ukrainy przemawiał w środę w norweskim parlamencie,Wołodymyr Zełenski ostrzegł Norwegów przed działaniami ze strony Rosji,"Mam nadzieję, że miny nie będą dryfować w kierunku waszych mórz i fiordów" - powiedział Zełenski,Ukraiński przywódca ostrzegł również, że "dowolny statek może paść ofiarą rosyjskich min na Morzu Czarnym i Morzu Azowskim". Czytaj też: Ukraiński negocjator: Podpisanie umowy pokojowej pod jednym warunkiem Zełenski rozmawiał z Bidenem. Jest obietnica pomocy Prezydent Ukrainy rozmawiał także z Joe Bidenem,To pierwszy kontakt prezydentów USA i Ukrainy od 11 marca,Jak przekazał Biały Dom, rozmowa trwała blisko godzinę i dotyczyła "dalszego wspierania Ukrainy" w obliczu rosyjskiej agresji, "Podzieliłem się oceną sytuacji na polu walki i przy stole negocjacyjnym" - napisał na Twitterze Wołodymyr Zełenski, Z kolei Biały Dom po zakońćzeniu rozmowy opublikował komunikat o "zamiarze przekazania 500 mln dol. bezpośredniej pomocy dla budżetu Ukrainy". Zamrażanie majątków osób przychylnych Rosji. Ustawa w Sejmie Do Sejmu trafił projekt ustawy, który pozwala na zamrażanie majątków osób i podmiotów, które wspierają rosyjską inwazję na Ukrainę,Chodzi o stworzenie odrębnej od wykazów zawartych w rozporządzeniach Unii Europejskiej listy osób i podmiotów,Projekt zakłada, że minister spraw wewnętrznych i administracji przygotuje specjalną listę,Z informacji rządu wynika, że kara za niewykonanie decyzji o zamrożeniu majątków wyniesie do 20 mln zł,Rząd podkreśla, że wpisanie na listę nie będzie równoznaczne z konfiskatą majątku. Bilans rosyjskich strat Według ukraińskich danych od początku wojny Rosja straciła ponad 17 tys. żołnierzy,Ukraińskie Siły Zbrojne donoszą także o zniszczeniu: 605 czołgów, 131 helikopterów i 1723 wozów opancerzonych,Inne dane - o liczbie zabitych żołnierzy - przytaczają Stany Zjedonoczne. Podeskretarz stanu Victoria Nuland poinformowała, że według ustaleń służb, zginęło około 10 tys. Rosjan, Oceniła też, że negocjacje między Rosją i Ukrainą nie mają szans powodzenia, dopóki nie dojdzie do zawieszenia broni. Irpień w rękach Ukraińców. Mer o makabrycznych zdarzeniach W środę świat obiegły zdjęcia z Irpienia, który po części został odbity z rąk Rosjan, Na fotografiach widać głównie zgliszcza budynków,Jak przekazał mer Irpienia, w wyniku rosyjskich działań w mieście zginęło do 300 cywilów i 50 ukraińskich żołnierzy, Samorządowiec poinformował również o makabrycznych zbrodniach, których mieli dopuścić się Rosjanie,"Odnotowano przypadki znęcania się nad kobietami i barbarzyńskich zbrodni, m.in. strzelania do niewinnych ludzi i rozjeżdżania zmarłych czołgami" - mówił. Czytaj także: Google ujawnia: Rosyjscy hakerzy próbowali przejąć dane NATO Rosjanie wycofują się spod Kijowa? Dwugłos po negocjacjach w Turcji We wtorek Rosja ogłosiła, że "drastycznie obniży" liczbę wojsk działających pod Kijowem i Czernichowa,Początkowo pojawiały się informacje o rzeczywistych ruchach Rosjan, jednak w środę do sieci przebiły się ostrzeżenia ze strony ukraińskich władz,"Nie obserwujemy masowego wycofywania rosyjskich wojsk spod Kijowa i Czernihowa" - przekazał rzecznik ukraińskiego ministerstwa obrony Ołeksandr Motuzianyk,Zdaniem rzecznika resortu, "Rosjanie nie zrezygnowali z prób zajęcia albo okrążenia Kijowa i Czernihowa", a swoje wojska i sprzęt "koncentrują na Białorusi",Informacje o rzekomuch ruchach Rosjan potwierdził też rzecznik Pentagonu. "Rosja wycofała mniej niż 20 proc. wojsk spod Kijowa i Czernihowa" - mówił John Kirby,Jak dodał, "nie jest to wycofanie, lecz relokacja tych sił", a miasta "są nadal intensywnie ostzreliwane".